Zatrzymany za przestępstwo i mandaty za wykroczenia. Policja o Marszu Niepodległości w Poznaniu

Poznańska policja podsumowała wczorajszy Marsz Niepodległości „Łączy nas Polska”, który po raz pierwszy przeszedł ulicami Poznania 11 listopada. Policjanci interweniowali osiem razy, jedna osoba została zatrzymana.

INCYDENTY

Według policyjnych statystyk w marszu wzięło udział 700 osób. Mundurowi, którzy zabezpieczali marsz musieli interweniować osiem razy. Sześć osób otrzymało mandaty za odpalenie rac w trakcie wydarzenia. Wykorzystanie pirotechniki było wyraźnie zakazane przez organizatorów jednak podczas składania kwiatów pod pomnikiem Powstańców Wielkopolskich kilka osób odpaliło race. Wiele osób zrobiło to ponownie na mecie marszu na Placu Adama Mickiewicza, jednak tym razem odpalono je po tym, jak organizatorzy oficjalnie zakończyli marsz. Mundurowi zatrzymali też jednego z uczestników marszu, który miał przy sobie narkotyki.

SPRZECIW AKTYWISTÓW

Policjanci interweniowali też podczas incydentu pod pomnikiem Adama Mickiewicza. Grupa aktywistów z kolektywu Pyra, którzy już przedtem apelowali by władze Poznania zakazały marszu, pojawiła się na placu i rozwinęła flagi związane ze środowiskiem LGBT. Jeden z uczestników wydarzenia próbował wyrwać flagę ale policjanci zareagowali i wyjaśnili sprawę.

Artur Adamczak
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl