“Drzewa są wyjątkowo zdrowe” – mówią aktywiści. “Bardziej wegetują, niż rosną” – mówi miasto. Trwa spór o leszczyny rosnące przy 27 Grudnia. Prezydent potwierdził, że remont rozpocznie się we wrześniu.
Jak zapewnił prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak, Program Centrum wejdzie w kolejny etap, a co za tym idzie, odbędzie się remont ulicy 27 Grudnia. Wciąż trwa jednak spór o rosnące tam drzewa. Jacek Jaśkowiak zasięgnął pomocy powołanej przez siebie Rady Konsultacyjnej ds. Ochrony Środowiska i Klimatu.
Platany rosnące po północnej stronie ulicy mają być dokładnie chronione podczas prac remontowych. Jak podkreśla miasto, od początku nie były one przewidziane do wycinki. Miały być one jednak przycięte, ze względu na tramwaj, który będzie tamtędy przejeżdżał. Miasto zapewnia, że przycięcia gałęzi będą nieznaczne. Zwiększy się także zielona przestrzeń wokół drzew, a wykonawca zabezpieczy ich korzenie.
Jeżeli jednak chodzi o leszczyny tureckie, analiza dendrologiczna zlecona przez miasto wykazała, że w większości nie są one zdrowe i wegetują. Problemem ma być między innymi duże ubicie gleby. Nie pozwala ono na odpowiednie rozwinięcie się systemów korzeniowych drzew.
Nie mam żadnych wątpliwości, że nie należy zostawiać drzew w miejscu, w którym nie mają odpowiednich warunków. To byłoby znęcanie się nad tymi roślinami. Trzeba pomyśleć o dobru leszczyn, a dla nich lepsze będzie przesadzenie w miejsce, w którym będą miały szansę przeżyć dłużej, niż przy ul. 27 Grudnia. – podkreślił dr Wojciech Bobek.
Swoją inwentaryzację przeprowadziła również jednak Koalicja ZaZieleń Poznań. Pisaliśmy o niej TUTAJ. Aktywiści przebadali drzewa pod kątem ich rozmiarów i zdrowia oraz wskazali, że są one domem dla ptaków, a także dają cenny cień. Rezultaty inwentaryzacji różnią się od tych, które przedstawiło miasto.
Drzewa są wyjątkowo zdrowe. Mimo bardzo dużej suszy są w bardzo dobrej kondycji, mają mniej posuszu i powiędłych liści niż platany po drugiej stronie ulicy. Niektóre drzewa mają uszkodzenia mechaniczne na pniach, ale nie powoduje to ich obumierania. Na większości drzew w koronie są gniazda grzywaczy, niektóre siedzą na gnieździe, czyli mają tam młode lub wysiadują jajka. Drzewa nie kolidują z żadnymi sieciami podziemnymi, drzewa kolidują z PROJEKTOWANĄ trakcją tramwajową i oświetleniem ulicy. Na 27 leszczyn dwie są w słabszej kondycji, nie rokują na przyszłość i można zgodzić się na ich usunięcie. – napisali aktywiści.