W czwartek wieczorem mistrzowie Polski rozegrają spotkanie rewanżowe w drugiej rundzie eliminacji do Ligi Konferencji. Mecz odbędzie się w Gruzji, w której zespół z Poznania spędzi łącznie niemal trzy dni.
Piłkarzy trenera Broma czeka trzygodzinny lot z poznańskiego lotniska do Batumi. Na miejscu powinni znaleźć się około godziny czternastej polskiego czasu. Na środę zaplanowany jest jeszcze jeden trening przed starciem z mistrzami Gruzji.
Mecz rewanżowy pomiędzy Dinamo Batumi a Lechem Poznań odbędzie się w czwartek o godzinie 19.00 czasu polskiego. Po pierwszym spotkaniu Lechici mają 5 bramek przewagi i awans do kolejnej rundy wydaje się być już przesądzony. Przeciwnicy Lecha musieliby wygrać czwartkowy mecz różnicą sześciu bramek, żeby wyeliminować poznańską drużynę z dalszych zmagań w europejskich pucharach.
Sztab szkoleniowy podjął również decyzję, że po zakończonym spotkaniu piłkarze nie wrócą od razu do Poznania. W niedzielę w Poznaniu odbędzie się mecz ligowy z Wisłą Płock. Podróż tuż po meczu w Gruzji sprawiłaby, że piłkarze będą mieli tylko jeden trening w sobotę, żeby przygotować się do meczu, który odbędzie się przy ulicy Bułgarskiej. Dlatego Lech Poznań będzie ćwiczyć w piątek rano w Gruzji a do Poznania wrócą w drugiej połowie dnia, dzięki temu piłkarze zdążą odpocząć przed sobotnim szkoleniem.