Do 18 czerwca Komisja Licencyjna czekała na decyzję, na jakim stadionie będzie grała Warta Poznań. „Duma Wildy” spadła z Ekstraklasy do 1. ligi. Trwały negocjacje między klubem a spółką Stadion Poznań. Te się zakończyły.
Prezes spółki, Rafał Wrzeszcz poinformował słuchaczy „Radia Poznań”, że we wtorek otrzymał maila o zakończeniu przez Wartę negocjacji. „Biało-zieloni” nie zagrają na Enea Stadion Miejskim. Wrzeszcz opowiedział, że kontakt ze strony Warty zakończył się wcześniej. Wskazuje, że klub nie był zainteresowany treścią umów i nie toczyły się one w „biznesowy sposób”.
– W godzinach późno wieczornych (18 czerwca – przyp. red.) otrzymałem takiego enigmatycznego maila, że te rozmowy Warta kończy – powiedział Rafał Wrzeszcz w rozmowie z dziennikarzem „Radia Poznań”.
Prezes dodał, że spółka przedstawiła dwie oferty. Jedna, gdy Warta grała jeszcze w Ekstraklasie. Druga oferta była przygotowana na 1. ligę, ale jak twierdzi „nikt nie raczył odpowiedzieć na telefon, ani na korespondencję mailową”.
Przesłaliśmy pytania do przedstawicieli Warty Poznań w sprawie ich decyzji co do miejsca rozgrywania meczów. Warcie Poznań grozi relegacja z 1. ligi. Czekamy na odpowiedź.
Czytaj też: Kajetan Szmyt odejdzie z Warty Poznań. Wiemy, dokąd trafi [NASZ NEWS]