Prezes Rutkowski przez trzy następne domowe spotkania miałby nosić koszulkę Velde, a piłkarz miałby umyć samochód szefa. Wszystko rozeszło się o liczbę strzelonych bramek.
Założyli się
Kristoffer Velde za pomocą mediów społecznościowych podzielił się historią z kończącego się już sezonu. Piłkarz zdradził, że na początku rozgrywek zawarł zakład z prezesem klubu Piotrem Rutkowskim. Wyzwaniem dla piłkarza było strzelenie 15 bramek w całym sezonie. Gdyby Norweg tego nie zrobił, musiałby umyć samochód prezesa Lecha. Natomiast, jeśli udałoby mu się wykręcić taki wynik, Rutkowski przez trzy następne domowe mecze musiałby chodzić w koszulce Velde z autografem piłkarza.
Czytaj również: Podolski zalany falą prezentów z Poznania. Sam tego chciał [ZDJĘCIA]
Koszulka dla prezesa
Wczoraj skrzydłowy podpisywał koszulkę dla prezesa. W ostatniej kolejce Ekstraklasy, w której Lech zmierzył się z Koroną Kielce, Norweg strzelił bowiem swojego 15. i 16. gola w sezonie i na ostatniej prostej wygrał zakład. Piłkarz ma jeszcze szansę zwiększyć swój dorobek w ostatnim meczu w tych rozgrywkach, który Lech rozegra w sobotę.
– Teraz widzimy, jak to się skończyło. Jedyne co mogę powiedzieć, to nigdy nie zakładaj się ze mną, kiedy w grę wchodzą gole, bo wtedy musisz przegrać. Tak więc Piotr, to dla ciebie – przyznał Velde, podpisując koszulkę dla Piotra Rutkowskiego.
Bramkostrzelny
W tym sezonie Norweg rozegrał łącznie 47 spotkań, w których strzelił 16 bramek i zaliczył siedem asyst. W rozgrywkach Ekstraklasy odnotował osiem goli i trzy ostatnie podania. Kolejne pięć trafień i jedną asystę dołożył w Lidze Konferencji. Dwa razy trafił do bramki i trzy razy asystował również w kwalifikacjach do tych rozgrywek. Kolejne trafienie zanotował w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów.
Źródło: Lech Poznań Twitter
