Kluczowi zawodnicy Lecha znów trenują

Zakończyły się wakacje dla piłkarzy Kolejorza. Prawie wszyscy zawodnicy wrócili do treningów. Trener van den Bron na wtorkowym spotkaniu z dziennikarzami przyznał, że w gronie kierownictwa klubu cały czas trwają rozmowy na temat potencjalnych wzmocnień.

PROBLEM DZIENNIKARZY?

Holender nie ukrywał, że po odejściu Pedro Rebocho i Michała Skórasia trzeba szukać zawodników na te pozycje. Jednak z przymrużeniem oka dodał, że odnosi wrażenie, iż brak nowych graczy w tym momencie to jest większym problem dla dziennikarzy niż dla niego.

Trener Lecha uważa, że kluczowe jest to, żeby ci zawodnicy, którzy przyjdą, mieli odpowiednią jakość. Obecnie trwają dyskusje w gronie kierownictwa klubu z udziałem trenera i szefa skautingu ws. potencjalnych wzmocnień.

NIC NOWEGO WS. SALAMONA

John van den Bron podkreślił, że ws. powrotu Bartosza Salamona nie ma nowych wieści. Mikael Ishak miał problem z alergią, ale już wraca do treningów, podobnie jak Filip Szymczak.

Jeśli chodzi o przyszłość Joao Amarala, to szkoleniowiec zaznaczył, że jeśli do klubu wpłynie ciekawa oferta, Portugalczyk będzie mógł odejść, natomiast teraz normalnie trenuje z resztą zespołu. Nie trenował z zespołem natomiast inny Portugalczyk. Afonso Sousa jest cały czas na EURO U-21 ze swoją reprezentacją.

PRZYJDZIE CZAS NA ANALIZĘ RYWALA

Trener Lecha był pytany o rywala Kolejorza w Lidze Konferencji – Żalgiris Kiwno. Przyznał jednak, że jeszcze nie analizował tej drużyny.

– Przyjdzie na to czas. Fakt, iż Żalgiris gra już w swojej lidze, będzie o tyle cenny, że pozwoli zebrać odpowiedni materiał – dodał John van den Bron.

JAKIE POZYCJE TRZEBA WZMOCNIĆ

Jak powiedział trener, – Lech dąży do tego, by dokonać wzmocnień jeśli chodzi o pozycje lewego obrońcy i skrzydłowego.

Holender cieszy się też z tego, że do Lecha wracają Filip Borowski i Bartosz Mrozek, którzy ostatnio byli wypożyczeni do innych klubów i po zebraniu doświadczenia teraz już będą walczyć o miejsce w składzie Kolejorza.

KTO BĘDZIE PODSTAWOWYM BRAMKARZEM?

Trener Lech przyznał, że o miejsce w bramce będą walczyć Filip Bednarek i Bartosz Mrozek. Holender docenia to, że w minionym sezonie Bednarek zachował czyste konto ponad 20 razy i ma spore doświadczenie.

WAŻNY JEST DOBRY START

Lech chce dobrze rozpocząć nowy sezon, bo w minionym w czterech pierwszych meczach zdobył tylko jeden punkt, co zdaniem szkoleniowca Kolejorza uniemożliwiło walkę o tytuł mistrza Polski.

Zawodnicy muszą być lepiej przygotowani niż w poprzednim sezonie – motorycznie, technicznie, taktycznie. Holender powiedział, że już dobrze zna zespół i teraz będzie łatwiej, mimo że okres przygotowawczy trwa tylko kilka tygodni. Zawodnicy mieli specjalny plan przygotowań na lato, pracowali indywidualnie przed startem przygotowań całego zespołu.

POZYCJA STOPERA

Lech po odejściu Lubomira Satki myśli o wzmocnieniu pozycji środkowego obrońcy. Dodał, że na tę pozycję są przygotowani młodzi zawodnicy: Bartosz Tomaszewski, Michał Gurgul i Maksymilian Pingot. Sprowadzenie nowego zawodnika blokowałoby drogę do składu wychowankom. Nie można wykluczyć gry w środku obrony Alana Czerwińskiego.

John van den Bron docenił wszechstronność Filipa Marchwińskiego i przyznał, że może on grać jako „6”, „8”, skrzydłowy czy napastnik. Ważne jest też to, że w poprzednim sezonie kibice uwierzyli w tego zawodnika.

czytaj także: Nowy cel Lecha Poznań? Rumuńskie media stawiają sprawę jasno

Bartłomiej Najtkowski
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl