Kilkadziesiąt butelek z niebezpiecznymi chemikaliami nieznanego pochodzenia. Policjanci przyznają, że to, że nie doszło tam do pożaru to cud. Na podstawie wyników badań substancji prokuratura podejmie dalsze działania.
ZAGROŻENIE WYBUCHEM
O sytuacji informowaliśmy we wtorek. Policja ewakuowała mieszkańców bloku przy osiedlu Rzeczypospolitej 60, którzy na czas akcji mogli schronić się w autobusie. Służby znalazły w piwnicy chemikalia nieznanego pochodzenia. Substancje po zmieszaniu mogły być łatwopalne lub wybuchowe. Policja zatrzymała właściciela piwnicy, w której znaleziono chemikalia.
KILKADZIESIĄT BUTELEK
W środę funkcjonariusze opublikowali nagranie, na którym widać, jak dużo niebezpiecznych substancji znajdowało się w piwnicy bloku mieszkalnego. Jak przyznają, “cudem nie doszło tam do wybuchu”. Dwa dni wcześniej w tym pomieszczeniu wybuchł pożar, przez który chemikalia mogły się ze sobą pomieszać. Mogło dojść do wybuchu.
CZEKAMY NA WYNIKI
Jak się dowiedzieliśmy, substancje są teraz badane w laboratorium policji. Wyniki badań poznamy najwcześniej za tydzień. To od nich będzie zależeć, czy i jakie zarzuty prokuratura postawi 49-latkowi. Na razie przebywa on w policyjnym areszcie. Mężczyzna był wcześniej notowany za włamania oraz kradzieże.