Bolesna porażka Lecha. Karabach rozgromił Kolejorza

Jeszcze tydzień temu wszyscy myśleli, że Lech może być pierwszą polską drużyną, która pokona zespół Karabachu. Lechici w pierwszym meczu zwyciężyli Azerów 1:0 na własnym stadionie. Ta skromna zaliczka nie wystarczyła jednak na rewanż w Baku. Kolejorz dostał od Karabachu lekcję futbolu. Przegrał aż 5:1.

Zaczęło się dobrze. Już w pierwszej minucie po celnym podaniu Amarala piłkę w siatce umieścił Velde. To trafienie jeszcze na początku meczu było niezwykle istotne, zwłaszcza, że był to pierwszy gol Norwegia w Kolejorzu. Wcześniej zaliczył jedynie asystę w rozgrywkach Ekstraklasy.

Później jednak Lech słabł, a Karabach wyraźnie przeważał. Po pierwszych piętnastu minutach Azerowie mieli blisko 4 razy więcej groźnych akcji niż Lech. Przełożyło się to również na zdobyte bramki. Po golu w 14 minucie na 1:1, który wciąż był korzystnym dla Lecha rezultatem, nie odpuścili ani na chwilę. Jeszcze przed przerwą zdobyli bramkę wyrównującą wynik dwumeczu.

Ta bramka do szatni widocznie podłamała zawodników Kolejorza. W drugiej połowie niezwykle ciężko było im się przedostać pod bramkę rywali. Gol na 3:1 zabrał Lechitom ewentualną dogrywkę, a Azerowie poszli za ciosem. W ciągu trzech minut zdobyli dwie kolejne bramki. Zamknęli mecz miażdżącą przewagą 5:1. Azerowie przeważali nie tylko pod względem zdobytych bramek, ale także posiadania piłki, strzałów, akcji czy stałych fragmentów gry. Tym pogromem Lech żegna się z eliminacjami do Ligi Mistrzów. Pozostaje jednak w europejskich rozgrywkach. Zagra w II rundzie eliminacji do Ligi Konferencji.

Qarabağ Ağdam 5-1 Lech Poznań
Kady 14, 74, Filip Ozobić 42, Kevin Medina 56, Abbas Hüseynov 77 – Kristoffer Velde 1

Erwin Nowak
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl