Joao Amaral wkrótce ma definitywnie opuścić Lecha Poznań. W minionym sezonie pojawiał się w mniej znaczących meczach lub wchodził z ławki rezerwowych. Nie był faworytem trenera van den Broma. Ten otwarcie mówił o jego odejściu. Piłkarzem zainteresowany jest Maciej Skorża, który chciałby 31-latka w klubie Urawa Red Diamonds.
Amaral pożegna się z Lechem Poznań
Maciej Skorża, były szkoleniowiec Lecha Poznań prowadzi teraz Urawę Red Diamonds. To właśnie do swojego obecnego, japońskiego klubu chciałby sprowadzić Joao Amarala. Pozostawieniem Portugalczyka w Kolejorzu nie jest zainteresowany van den Brom.
Pierwsze informacje o odejściu Amarala pojawiły się w styczniu. Według informacji podawanych przez Interię Sport Amaral dostał ofertę z cypryjskiej Omonii Nikozja i japońskiego Urawa Red Diamonds. Lech Poznań miał również otrzymać ofertę od rosyjskich klubów. Co więcej, oferta z Rosji miała być finansowo najlepsza.
Z kolei WP SportoweFakty przekazuje, że Amaral jest na ostatniej prostej w drodze do Japonii. Zawodnikiem zainteresowanych ma być parę japońskich klubów, lecz ten najprawdopodobniej trafi do Urawy.
Joao Amaral pod wodzą Johna van den Broma wystąpił w 21 ligowych meczach. Łącznie zdobył 2 gole i zaliczył 2 asysty. Kontrakt Porgulaczyka z Lechem wygasa latem 2024 roku. Popularny portal transfermarkt wycenia zawodnika na 600 tys. euro (ok. 2,7 mln zł).
Czytaj też: Lech pojedzie do Holandii. Zagra z byłym klubem ven den Broma