-
Erwin Nowak
-
“Walka z betonozą ma też wymiar partyzancki” – napisali na Facebooku aktywiści ze Stowarzyszenia Plac Wolności, komentując akcję odbrukowania drzewa przy ulicy 27 Grudnia. Spod usuniętej kostki wyłoniły się korzenie drzewa.
Zdjęcia z tej akcji opublikowała strona „Miejska Partyzantka Ogrodnicza” na Facebooku. Ich anonimowy autor postanowił pozbyć się, jego zdaniem, nadmiaru kostki brukowej z jednego z chodników przy ulicy 27 Grudnia. Betonowe kostki były tam ułożone aż do samego pnia drzewa.
Źródło: Miejska Partyzantka Ogrodnicza FB
Źródło: Miejska Partyzantka Ogrodnicza FB
W takich sytuacjach drzewo jest podatne na usychanie i nie może prawidłowo rozwijać swojego systemu korzeniowego. Spod usuniętej kostki wyłoniły się korzenie drzewa. Mimo usunięcia części chodnika wciąż jest on w tym miejscu szeroki na 2,5 metra.
Z niepotwierdzonych informacji wiemy, że była to część ogólnopolskiej akcji debetonizacji. Odniosło się do niej także Stowarzyszenie Plac Wolności, które walczy o ochronę zieleni w mieście.
W wielu miastach Europy, gdzie władza rozumie, co to jest adaptacja do zmian klimatu, odbrukowywanie przestrzeni miejskich to działania oficjalne. Są przykłady takich działań też w naszym mieście, ale to raczej sporadyczne przypadki. W centrum Poznania trend jest odwrotny: tu się brukuje i betonuje na potęgę, a jednocześnie usuwa istniejące drzewa. – napisali aktywiści na Facebooku.
W świetle prawa, działania przeprowadzone przez aktywistów są traktowane jako wandalizm. Jak jednak informuje Marta Mróz z poznańskiej policji, do komendy nie wpłynęło żadne zgłoszenie związane z rozebraniem kostki.
Erwin Nowak