Lech Poznań żegna się z dwoma młodymi zawodnikami. Transfer Maksymiliana Pingota do Górnika Zabrze został już potwierdzony, a Maksymilian Dziuba ma wkrótce trafić do Śląska Wrocław.
Lech Poznań dokonuje zmian kadrowych wśród młodych piłkarzy. Już pewny jest transfer Maksymiliana Pingota do Górnika Zabrze. 22-letni stoper w środę opuścił zgrupowanie Kolejorza we Wronkach i następnego dnia przeszedł testy medyczne. Następnie podpisał trzyletni kontrakt z zabrzańskim klubem. Transfer jest definitywny, jednak Lech zagwarantował sobie opcję późniejszego odkupu zawodnika.
Pingot w ostatnim sezonie rzadko pojawiał się na boisku — w Ekstraklasie rozegrał zaledwie siedem spotkań, w tym tylko jedno w pełnym wymiarze czasowym. Znacznie lepiej radził sobie wcześniej na wypożyczeniach, m.in. w Stali Mielec i Odrze Opole, gdzie regularnie występował w pierwszym składzie.
Drugim piłkarzem, który może opuścić Poznań, jest Maksymilian Dziuba. Jak informuje Maksymilian Dyśko ze Sportowy-poznan.pl, 19-letni ofensywny pomocnik jest bardzo blisko przenosin do Śląska Wrocław, który w nowym sezonie zagra w I lidze.
Dziuba miałby trafić do Wrocławia na zasadzie wypożyczenia z opcją wykupu. Jednocześnie Lech przedłuży kontrakt zawodnika do połowy 2027 roku i zabezpieczy możliwość odkupienia go w przyszłości za dwukrotnie wyższą kwotę.
Wychowanek Kolejorza ma za sobą pięć występów w pierwszej drużynie, w tym trzy w Ekstraklasie w minionym sezonie. W rundzie jesiennej grał w GKS Tychy, gdzie wystąpił 14 razy i zdobył jedną bramkę.
Śląsk Wrocław, który w minionych rozgrywkach spadł z Ekstraklasy, liczy na wzmocnienie kadry młodym i utalentowanym pomocnikiem.
Czytaj także: Gwiazdy zagrały w Poznaniu. Tłumy na Placu Marka [ZDJĘCIA]
