Konflikt między aktorką i działaczką społeczną, Aliną Czyżewską, a dyrektorem Teatru Nowego w Poznaniu, Piotrem Kruszczyńskim trwa. Alina Czyżewska porusza kolejne wątki tej sprawy i odpowiada na list otwarty pracowników teatru, w którym apelowali o zaprzestanie działania „na szkodę teatru”. Oskarżenia działaczki dotyczą zarządzania teatrem i wynagrodzeń
Kontrowersje związane z Teatrem Nowym w Poznaniu
O sprawie pisaliśmy 19 lipca. Konflikt między Aliną Czyżewską a dyrektorem Teatru Nowego w Poznaniu, Piotrem Kruszczyńskim związany jest z zarządzaniem teatrem i wynagrodzeniami. Oskarżenia Czyżewskiej wzbudziły wiele emocji wśród pracowników teatru i środowiska kulturalnego. Obie strony bronią swoich racji.
W nowym wątku tej sprawy Alina Czyżewska zamieściła na swoim profilu społecznościowym list otwarty od sygnalistów (anonimowych) z Teatru Nowego w Poznaniu. A w nim pracownicy teatru wyrażają sprzeciw wobec poprzedniego pisma otwartego, skierowanego do Czyżewskiej. W liście podkreślają, że podpisy zostały złożone z obawy przed reperkusjami. Sugerują, że nie wszyscy pracownicy są zgodni z treścią wcześniejszego listu popierającego Kruszczyńskiego.
Sygnaliści z Teatru Nowego w Poznaniu, chcą zachować anonimowość. Wyrażają niezadowolenie z działań dyrektora i podejmowanych przez niego decyzji, które ich zdaniem nie służą teatrowi. Domagają się transparentności, uczciwości i zaufania, a zarazem sprzeciwiają się działaniom, które mogą zaszkodzić artystycznemu środowisku.
– Panie Dyrektorze – domniemany sygnalista to nie jedna osoba, nie dwie, ani nawet trzy. Jest nas cała grupa, która wobec podejmowanych przez Pana działań szybko się powiększa. Stop manipulacji, stop okłamywaniu nas, stop straszeniu nas – brzmi fragment listu otwartego, który wystosować mieli anonimowi pracownicy Teatru Nowego w Poznaniu.
– Stop zwolnieniom aktorów w trakcie sezonu, stop antydatowaniu pism, stop zastraszaniu osób reprezentujących związek zawodowy (mamy na to dowody). Nie uważamy również, że oficjalna strona teatru jest miejscem do upubliczniania treści tak naprawdę dotyczących Pana – nie Teatru! – czytamy dalej.
Dyrektor wcześniej odpierał zarzuty
Wcześniej dyrektor Piotr Kruszczyński publicznie wyraził swoje obawy wobec jego zdaniem nieprawdziwych informacji i komentarzy. Te mają szkodzić dobremu imieniu teatru i jego osoby. W swoim wpisie na Facebooku Kruszczyński podkreślił, że zarządzanie teatrem odbywa się w zgodzie z kryteriami zarządu województwa. Dodał też, że w ramach dostępnych środków budżetowych. Wyjaśnił także swoje honoraria za reżyserię koncertów finałowych.
– My, pracownicy Teatru Nowego, nie wyrażamy zgody na zasłanianie się przez Panią rzekomymi interesami naszego Zespołu. Nie reprezentuje nas Pani w żaden sposób, a Pani działania niszczą nasze elementarne poczucie bezpieczeństwa. Niech więc nam Pani pozwoli pracować w spokoju – czytamy z kolei w liście otwartym do Aliny Czyżewskiej, pod którym podpisali się pracownice i pracownicy Teatru Nowego w Poznaniu.