100 pasażerów ewakuowano z lotniska. Powodem nieoznakowany bagaż

Po interwencji funkcjonariuszy Straży Granicznej w Poznaniu-Ławicy, około 100 pasażerów musiało zostać ewakuowanych z lotniska ze względu na pozostawiony bagaż. Dodatkowo jeden z pasażerów stwierdził, że ma bombę w swoim bagażu.

Straż Graniczna w Poznaniu

W nocy z czwartku na piątek funkcjonariusze Straży Granicznej otrzymali zgłoszenie dotyczące agresywnego pasażera samolotu rejsowego, który przyleciał z Norwegii. Mężczyzna, 38-letni Polak, zachowywał się głośno, napastliwie i obrażał innych pasażerów. Nie przestrzegał poleceń funkcjonariuszy. Ci zakuli jego ręce kajdankami. Z uwagi na widoczne objawy nietrzeźwości, został przewieziony do izby wytrzeźwień przez patrol policji. Po powrocie otrzymał mandat w wysokości 500 złotych za naruszenie przepisów prawa lotniczego.

W południe tego samego dnia, funkcjonariusze Straży Granicznej otrzymali informację o pozostawionym bez nadzoru bagażu przy wyjściu z terminala pasażerskiego „przyloty”. Po przeglądzie bagażu i wyznaczeniu strefy bezpieczeństwa stwierdzono, że może on stanowić zagrożenie. Około 100 podróżnych zostało ewakuowanych z obszaru zagrożenia. Po przeprowadzeniu analizy ustalono, że bagaż nie jest niebezpieczny i zawierał jedynie osobiste przedmioty. Z uwagi na brak identyfikatorów właściciela, bagaż został przekazany do biura rzeczy znalezionych.

Na dodatek, tego samego dnia, podczas odprawy biletowo-bagażowej na lotnisku w Poznaniu, jeden z pasażerów oświadczył, że ma bombę w bagażu. Okazało się, że był to żart, jednak funkcjonariusze Straży Granicznej podjęli odpowiednie działania. Pasażera pouczono, a przewoźnik zdecydował o wykluczeniu go z listy pasażerów lotu.

Czytaj też: Wręczono Poznańską Nagrodę Literacką. Kto ją zdobył?

Maciej Szymkowiak
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl