Wymęczone zwycięstwo

Lech Poznań wygrał w 1/32 Pucharu Polski pokonując na wyjeździe ŁKS Łódź 1:0. Było to jednak wymęczone zwycięstwo a bramka na miarę awansu do kolejnej rudny padła w ostatniej minucie dogrywki. Strzelił ją Portugalczyk Joao Amaral. 

Mecz można nazwać jedną wielką męką Kolejorza o awans do kolejnej rundy Pucharu Polski. Biorą pod uwagę, że ŁKS zagrał w rezerwowym składzie to o grze lechitów nie można powiedzieć nic dobrego.

Cytowany przez portal radiopoznan.fm Łukasz Trałka przyznał, że piłkarze po 4 przegranych z rzędu meczach ligowych byli pod ogromną presją i to wpłynęło na jakość gry. – mieliśmy sporo sytuacji podbramkowych, ale w każdej z nich było widać, że każdy za bardzo chce, że brakuje pewności – przyznał po meczu kapitan drużyny – Trzeba zbierać pozytywy, pozytywne impulsy, żeby ruszyć do przodu. 

– Wygraliśmy ten mecz w ostatnich sekundach, było dużo emocji. Wiedzieliśmy, że ŁKS to drużyna, która gra dobry futbol. Chciałbym pogratulować trenerowi Moskalowi, widać jasny model. Chcą zbudować coś dobrego na solidnych fundamentach. Rywal nie miał dzisiaj nic do stracenia. Awans był naszym obowiązkiem, dlatego wystawiłem najmocniejszy skład na ten moment – komentował trener Kolejorza Ivan Djurdjević, cytowany przez portal lechpoznan.pl.

W środę w Pucharze Polski swoje mecze rozegrają pozostałe zespoły z Wielkopolski – Warta Poznań w Rzeszowie z Resovią oraz Polonia Środa na własnym boisku z Radomiakiem.

 

kontakt

 

Artur Adamczak
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl