Punktualnie o godz. 7 rano rozpoczęły się wybory do Parlamentu Europejskiego. Wtedy Obwodowe Komisje Wyborcze otworzyły się na pierwszych głosu. Swój głos oddał już także Jacek Jaśkowiak. Prezydent Poznania podkreślał wagę tych wyborów dla Europy, a tym samym dla Polski.
9 czerwca odbywają się w całej Polsce wybory do Parlamentu Europejskiego. Wielkopolanie mają możliwość wskazania jednego z 90 kandydatów. Obwodowe Komisje Wyborcze otwarte są o godz. 7 do 21.
Obrona demokracji, wolności i praworządności
O godz. 10 przed komisją wyborcza zameldował się prezydent Poznania, Jacek Jaśkowiak. Przy okazji głosowania, podkreślił, jak ważne są to wybory.
– Zwłaszcza, gdy patrzymy na wojnę Rosji z Ukrainą. Te wybory zadecydują, czy w Europie prym będą wiedli populiści; te siły, które uważają, że właściwie po co nam zbrojenia? Przez nich będziemy tacy rozmemłani, że za chwilę podporządkują nas sobie Chiny, Rosja, czy Iran – stwierdził. – Musimy bronić naszych wartości: demokracji, wolności, wolności wypowiedzi, praworządności, wolności mediów. Albo to zrobimy teraz, oddając głosy na racjonalnych polityków albo pozwolimy na to, żeby ta Europa była słaba i została w przyszłości podporządkowana siłom zła – podkreślił.
Zmęczenie kumulacją wyborów
Prezydent wyraził też nadzieję na jak najwyższą frekwencję wyborczą. Przyznał przy tym, że może nie być o nią łatwo.
– Mamy za sobą wybory parlamentarne z wyjątkowo wysoką frekwencją, potem były wybory samorządowe. Mieliśmy jeszcze w Poznaniu wybory do rad osiedli – wylicza. – Możliwe, że po okresie takiej kumulacji mieszkańcy są lekko zniechęceni wyborami, kampaniami, tymi wszystkimi rozmowami z politykami. Ale te wybory są wyjątkowo ważne dla przyszłości Europy i tym samym dla przyszłości Polski – zaznacza.