Zbliża się święto Wszystkich Świętych. To dzień, kiedy masowo odwiedzamy groby, zostawiając na nich znicze i kwiaty. Jak się okazuje, każdego roku w tym dniu produkujemy 3 mln ton odpadów.
Po 1 listopada z jednego grobu zbierane jest od 3 do 9 kilogramów odpadów. Co jednak ważne, ich segregacja nie jest powszechna. Polska jest jednym z największych producentów zniczy na świecie. Każdego roku wartość sprzedaży przekracza 600 mln euro.
Według wyliczeń serwisu PortalKomunalny.pl, przeciętny cmentarz przy okazji Wszystkich Świętych generuje 200 ton odpadów. Jeśli uwzględnić nekropolie z całego kraju (ponad 15 tys.), wówczas daje to sumę 3 mln ton śmieci.
„Zniczodzielnie” w Poznaniu
Bardzo ważnym działaniem w ochronie środowiska jest maksymalna redukcja odpadów, albo ponowne wykorzystywanie pełnowartościowych przedmiotów. Dotyczy to również zniczy – ale tylko tych szklanych. Są one zrobione z materiału, który nie podlega recyklingowi jak butelki czy słoiki (ma różnego rodzaju dodatki chemiczne, a także inną temperaturę topnienia niż szkło opakowaniowe).
Na poznańskich cmentarzach na Junikowie i Miłostowie funkcjonują punkty, w których można udostępniać innym osobom niezniszczone szklane znicze. Przed ich pozostawieniem należy usunąć plastikowy wkład. Na Junikowie są 23 „zniczodzielnie”, natomiast na Miłostowie 26. Regały są zlokalizowane przy wypożyczalniach sprzętu ogrodowego, obok wejść oraz w okolicy głównych ciągów komunikacyjnych.
Można zarówno oddać niepotrzebny znicz, jak i wykorzystać już się tam znajdujący. To doskonała okazja zarówno do ochrony środowiska, jak i zaoszczędzenia w dobie panującego kryzysu. Szklane znicze są z reguły trwałe, nie niszczą się, dlatego możliwe jest ich wieloletnie eksploatowanie.
Zobacz też: Komunikacja zbiorowa na Wszystkich Świętych. Będzie wiele zmian
