Żółwie Klaudiusza. To chyba pierwsze takie narodziny w Polsce

W poznańskiej palmiarni przyszły na świat żółwie Klaudiusza. Wykluło się 16 młodych gatunku claudius angustatus, czyli namulnika wielkogłowego.

Żółwie Klaudiusza. Wyjątkowe narodziny

Jest to prawdopodobnie pierwsze w Polsce wyklucie się żółwi tego gatunku. Namulnik wielkogłowy jest gatunkiem żółwi mułowych zwanych również piżmowymi. Jjego angielska nazwa brzmi „narrow-bridged musk turtle”, czyli w dosłownym tłumaczeniu „żółw piżmowy o wąskim moście”. Ta ostatnia cecha odnosi się właśnie do budowy jego skorupy, która w stosunku do innych przedstawicieli tej grupy jest mniejsza.

– Próba rozmnożenia tego mało poznanego gatunku żółwia była sporym wyzwaniem  dla Nas, jako początkujących terrarystów. Zaczęłyśmy od czytania artykułów i rozmów ze specjalistami, następnie przystąpiłyśmy do łączenia osobników. Udało się, pierwszy sukces był już za nami gdy samica złożyła dużą ilość jaj – trafiły one do inkubatora, czekało nas pilnowane i obserwacja jaj oraz mocne trzymanie kciuków. W końcu zaczęły się kluć! Byłyśmy szczęśliwe i zadowolone z naszego osiągnięcia. Trzeba dodać, że opieka nad tym niezwykle ciekawym gatunkiem w ilości 16 sztuk to nie lada wyzwanie, ale przy tym duża dawka doświadczenia i interesujących obserwacji – informuje Wiktoria Kurczewska z poznańskiej palmiarni.

Waleczny jak rzymianie

Claudius atakuje nawet przez szybę zbiornika, a jego szczęki charakteryzują się znaczną siłą nacisku. Za przyczyną proporcji ciała można by go nazwać „miniaturowym olbrzymem” – ma gruby korpus, małą głowę, zwężony plastron i duże, silne łapy. Dorasta on do nieznacznych rozmiarów, rzadko przekraczając 16 cm długości pancerza.

Żółw Klaudiusz zasiedla stawy o gęstej roślinności oraz strumienie o spokojnym biegu w Ameryce Środkowej i Meksyku. Jest gadem ciepłolubnym. Żywi się bezkręgowcami i drobnymi kręgowcami oraz padliną.

Ten gatunek, obok wklęsłopancerzówki czerwonogłowej, jest oczkiem w głowie pracowników Palmiarni i jednym z dwóch gatunków żółwi, którego próby rozmnażania są podejmowane. Gady te wzbogacą ekspozycję akwarystyczną i wiwaryjną obiektu.

Czytaj także: Lech Poznań ma piłkę, ale nie ma goli. Trener komentuje

Artur Adamczak
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl