To był pierwszy mecz Lecha Poznań mojego syna. Cieszę się, że zobaczył 1 połowę

Johan Cruyff, legendarny trener Barcelony, powiedział w jednym z wywiadów, że liczy się tylko styl gry, gra się dla stylu i ogląda się piłkę dla stylu. Styl Lecha w pierwszej połowie bardzo mi się dziś podobał. Ciągła presja na rywalu całej drużyny, tempo Ba Loua, inteligentne zagrania Ishaka, wszystko to złożyło się na widowisko, a nie jakąś nudną kopaninę. Tak było w pierwszej połowie, dlatego cieszę się, że po niej mój syn musiał iść już spać.

Ale wolno biegają – mówił w pierwszych minutach mój dwuipółletni synek, oglądając ze mną mecz. Muszę mu kiedyś pokazać, jak wygląda zwykły bieg, bo Lechici grali dziś w pierwszej połowie w świetnym tempie. Szczególnie Adriel Ba Loua już w pierwszych 10 minutach przedzierał się w okolice pola karnego Mielca i dwukrotnie atakował bramkę rywala, a w 14 minucie miał już na koncie 3 strzały na bramkę rywali.

Nie samo jednak tylko tempo pomocnika, który grał we francuskim Lille tworzyło dobry pierwszej połowy meczu. Ważną jego postacią był oczywiście Ishak, często zmieniający pozycje (jak w filozofii Cruyffa), aż do pięknego, dalekiego podania do Skórasia, który już blisko bramki Stali nie zdecydował się, niestety na strzał, podał do Szymczaka, który uderzył zbyt prosto by zaskoczyć bramkarza rywali

Druga połowa to kilka znakomitych dośrodkowań Joela Pereira, pewne i spokojne kończenie akcji Mielca przez Salamona, szczególnie jego zamknięcie groźnego ataku rywala na pole karne Lecha. W 89 minucie Ishak dostaje dobre podanie i pewnie strzela w światło bramki, ale zbyt czytelnie dla bramkarza.

To był naprawdę emocjonujący mecz, niestety także w 93 minucie, gdy Mielec atakował bramkę Lecha i możemy być wdzięczni Karlströmowi, który wybił piłkę z linii bramkowej, piłkę która minęła już Bednarka, gdyby nie Karlström, Lech ten mecz by przegrał.

Gdy w przerwie meczu kładłem syna spać obiecałem, że opowiem mu jak wyglądała druga połowa. Jutro powiem mu, że obejrzymy jeszcze razem wiele meczów Lecha, i wierzę, że będą przypominać te pierwszą połowę rozgrywki ze Stalą.

Jan Józefowski
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl