Dzisiaj jest pierwszy dzień astronomicznej zimy. Zimy, która zaskoczy wszystkich zmiennymi warunkami atmosferycznymi. To będą ciepłe, ale też zróżnicowane święta Bożego Narodzenia. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW) podał prognozę pogody na najbliższe dni, zaskakując mieszkańców możliwością zróżnicowanych opadów, od śniegu po deszcz. Boże Narodzenie przywita poznaniaków nie białym puchem, ale ciepłem.
Piątek jest pochmurny z przelotnymi opadami deszczu ze śniegiem. Szczególnie na północy kraju, gdzie może spaść do 10 mm opadów. Lokalnie utworzy się pokrywa śnieżna, a na Pomorzu spodziewana jest nawet kilkucentymetrowa warstwa śniegu.
Temperatura maksymalna wyniesie od 1 do 4 stopni, utrzymując się powyżej zera. Jednak silny wiatr, osiągający porywy do 100 km/h, sprawi, że odczucie temperatury będzie znacznie niższe. W górach, zwłaszcza w Sudetach, porywy wiatru mogą przekroczyć 150 km/h, powodując zamiecie śnieżne.
– Obecnie obserwujemy charakterystyczne dla naszego regionu zjawisko klimatyczne, wynikające z położenia Polski pomiędzy masą powietrza atlantyckiego a kontynentalnego. To właśnie ten klasyczny klimat przejściowy sprawia, że mamy do czynienia z różnorodnymi warunkami atmosferycznymi. Aktualnie dominuje wilgotne i stosunkowo ciepłe powietrze, które przynosi opady deszczu oraz relatywnie wysokie temperatury – informuje nas Bogdan Chojnacki, klimatolog, profesor z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.
Sobota przed Wigilią
Sobota, 23 grudnia przyniesie duże zachmurzenie, a przelotne opady deszczu ze śniegiem wystąpią w różnych częściach kraju. W górach spodziewane są przyrosty śniegu do 12 cm. Natomiast Wiatr utrzyma się o sile z porywami dochodzącymi do 85 km/h. Temperatury będą oscylować od -1 do 3 stopni.
Pogoda w Wigilię
Wigilijne niebo będzie dużej części pokryte chmurami, a opady śniegu przejdą w deszcz ze śniegiem. Miejscami mogą wystąpić opady marznące, co skutkować będzie śliskością nawierzchni.
Temperatura wigilijnego dnia wyniesie od -1 stopnia na północnym wschodzie do około 9 stopni na zachodzie. Wiatr będzie od słabego do umiarkowanego, czasami dość silnego, osiągającego porywy do 70 km/h.
Boże Narodzenie i deszczowa pogoda
W Boże Narodzenie przewiduje się nadal pochmurną aurę z okresowymi opadami deszczu i deszczu ze śniegiem. Lokalnie na północnym wschodzie możliwe są opady marznące, co stworzy śliskie warunki na drogach. Temperatura wyniesie od 6 do 10 stopni, przy umiarkowanym dość silnym wietrze, osiągającym w porywach do 90 km/h.
Drugi dzień świąt. Jaka będzie pogoda?
Drugiego dnia świąt przewiduje się umiarkowane i duże zachmurzenie. Przelotne opady deszczu i deszczu ze śniegiem mogą występować miejscami w różnych częściach kraju. Temperatura wyniesie od 3 stopni na południu do 9 stopni w centrum. Wiatr utrzyma się w umiarkowanej sile, z porywami dochodzącymi do 70 km/h.
Po świętach zmienna pogoda
W środę 27 grudnia przewiduje się umiarkowane i duże zachmurzenie z przelotnymi opadami deszczu i deszczu ze śniegiem. Temperatura wyniesie od 1 do 6 stopni. W czwartek z kolei ma być duże zachmurzenie z większymi przejaśnieniami. Okresami wystąpią opady deszczu, a na północy także deszczu ze śniegiem. Temperatura wyniesie od 5 do 9 stopni.
Sprawdź też: Ostatni dzień Galerii Malta w Poznaniu
Klimatolog z Poznania o ciepłej zimie
Profesor Bogdan Chojnicki z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu komentuje obecne zjawiska klimatyczne, zauważając wpływ zmian klimatycznych na Polskę. Dominujące wilgotne i stosunkowo ciepłe powietrze sprawia, że doświadczamy nietypowych warunków atmosferycznych, a święta Bożego Narodzenia stają się bardziej szare niż białe.
– Nasz region jest areną ciągłej „przepychanki” między zimnymi masami powietrza napływającymi z północy a morskimi masami atlantyckimi. Co możemy się spodziewać na nadchodzące święta Bożego Narodzenia? Prognozy wskazują na krótkotrwałe i delikatne wtargnięcie chłodnych mas powietrza z północy. To zjawisko spowoduje, że wilgotne powietrze znad Atlantyku zmieszane z zimnym powietrzem spowoduje opady śniegu, ponieważ woda zamarznie i opadnie na ziemię – wyjaśnia prof. Chojnicki.
Zmiany klimatyczne są odczuwalne
Chojnicki wyjaśnia, że prognozy wskazują na krótkotrwałe wtargnięcie chłodnych mas powietrza z północy, powodując opady śniegu.
– Następnie możemy się spodziewać podmuchu cieplejszego powietrza z południa, co skutkować będzie wzrostem temperatury do nietypowych wartości. Zgodnie z prognozami, temperatura w niedzielę może osiągnąć nawet 8 stopni Celsjusza. W rezultacie tradycyjny obraz zimy z białym puchem na ulicach może nieco zaniknąć, a święta Bożego Narodzenia będą raczej szare i ciepłe – dodaje klimatolog.
Profesor przewiduje, że grudzień z roku na rok będzie coraz cieplejszym miesiącem, a tradycyjny obraz zimy z białym puchem może stopniowo zanikać.
– To zjawisko jest jednym z objawów zmiany klimatu, której doświadczamy. Wraz z upływem lat grudzień staje się coraz cieplejszym miesiącem, a średnia temperatura utrzymuje się na relatywnie wysokim poziomie. Statystyki wskazują, że jedynie styczeń nadal charakteryzuje się spadkiem temperatury poniżej zera stopni Celsjusza. Niestety, patrząc w przyszłość, możemy się spodziewać kolejnych świąt Bożego Narodzenia, które będą bardziej ciemne niż białe, co jest spowodowane zmianą klimatu w naszym regionie – kończy prof. Chojnicki.
Czytaj też: PKP zapowiedziało dodatkowe pociągi na święta
