Szkolny dzwonek budzi całą okolicę

Wesoła melodia co 45 minut przy ulicy Strzeleckiej? Tak, to szkolny dzwonek, który doprowadza mieszkańców okolicy do szału.

O sprawie na swoim profilu na Facebooku poinformował zastępca dyrektora wydziału kultury urzędu miasta Cezary Ostrowski.

– Pani dyrektor liceum numer 3 przy ulicy Strzeleckiej w Poznaniu (ta sama, która nocą świeciła całej okolicy do okien lampami o mocy kilku tysięcy watów, bo nie potrafiła spowodować skierowania ich na boisko) postanowiła obecnie ubarwić życie ulicy Długiej radosną muzyką emitowaną z pełną mocą w przestrzeń miasta co 45 minut, która to muzyka od paru dni doprowadza okolicę do szaleństwa – napisał Ostrowski.

Na dowód hałaśliwego dzwonka zamieścił link do zapisu z kamer monitoringu na którym słychać sygnał ogłaszający początek i koniec lekcji.

Pani dyrektor liceum numer 3 przy ulicy Strzeleckiej w Poznaniu (ta sama, która nocą świeciła całej okolicy do okien lampami o mocy kilku tysięcy watów, bo nie potrafiła spowodowac skierowania ich na boisko) postanowiła obecnie ubarwić życie ulicy Długiej radosną muzyką emitowaną z pełną mocą w przestrzeń moasta co 45 minut, która to muzyka od paru dni doprowadza okolicę do szaleństwa. Tak, proszę Panstwa, tak brzmi obecnie dzwonek w szkole, tylko na walca całe centrum musi o tym wiedzieć? Niech sobie w szkole brzmi dowolna melodyjka, ale wewnątrz (jeśli dzieci to wytrzymają). Pani dyrektor nie musi tego ogłaszać miastu i światu. Uprzedzę pytanie, muzyka wewnątrz szkoły jest tak głosna, że dzieci na boisku też ją usłyszą, bez dodatkowego nagłośnienia na zewnątrz, które jest szkodliwe, głupie i niepotrzebne. Polecam uwadze Tomasz Dworek, którego niniejszym gorąco pozdrawiam oraz Marek Sternalski, bo Marek też jest niezawodny. Życzę Państwu radosnej nerwicy – wystarczy wysłuchać kilka razy z rzędu.

Opublikowany przez Cezarego Ostrowskiego Wtorek, 19 marca 2024
źródło: Facebook Cezary Ostrowski

Szkolny dzwonek dokucza mieszkańcom, zgodnie z planem – co 45 minut. Jest na tyle głośmy, że słychać go nie tylko w szkolnych murach ale również na ulicach miasta. Jeśli jest tak głośny za zewnątrz, ciekawe jak znoszą go dzieci przebywające w budynku? Jak pisze autor posta można nabawić się „radosnej nerwicy”. Czekamy na komentarz dyrekcji szkoły w tej sprawie.

czytaj także: Co za cyrk z plakatami

Monika Statucka
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl