W piątek, 9 lutego ma dojść do protestu rolników. Tego dnia wyjadą oni na autostrady i inne drogi. Dojdzie również do blokady granicy z Ukrainą. W ten sposób rolnicy chcą okazać swój sprzeciw wobec polityki Komisji Europejskiej (KE). Do protestu dojdzie też w Poznaniu.
Organizatorzy zapowiadają, że 9 lutego do Poznania przyjedzie tysiąc traktorów. Jak podaje topagrar.pl, głównym organizatorem jest Rola Wielkopolski, organizacja zrzeszająca rolników z całej Wielkopolski.
Protest rolników
„Stworzyliśmy mapkę z punktami zbiórek. Każdy punkt zbiórki ma swojego koordynatora, do którego niżej znajdziecie numer kontaktowy. Rolnicy docierają do najbliższego z punktów zbiorczych i kolumnami jadą na Poznań, pod Urząd Wojewódzki. Zadaniem koordynatorów jest zaplanowanie trasy i godziny wyjazdu tak, aby o godzinie 10 spotkać się na miejscu” – podał w mediach społecznościowych profil „Rola Wielkopolska”.
Pierwsza informacja o proteście pojawiła się, gdy KE zapowiedziała przedłużenie umowy o bezcłowym handlu z Ukrainą.
– Rolnicy, dość polityki Unii Europejskiej w naszym rolnictwie. Ostatnie protesty nie przyniosły zamierzonych skutków, dlatego 9 lutego spotykamy się w Poznaniu i organizujemy protest, jakiego jeszcze nie było. Zabierz ze sobą brata, kolegę, niech będzie nas wielu. Niech zobaczą, jak silną społecznością jesteśmy w Wielkopolsce! – poinformował na platformie Tik Tok Sebastian Dziamski, lider Roli Wielkopolski.