Wstrząsający epizod z życia niedowidzącej Mai, potrąconej i zaatakowanej przez rowerzystkę w 2022 roku, doczekał się przykrej kontynuacji. Skazana Anna D.-H. wysłała przelew z tytułem, pogłębiając traumę ofiary, mimo sądowego zakazu kontaktu.
W 2022 roku na chodniku w Poznaniu niedowidząca nastolatka o imieniu Maja została potrącona przez rowerzystkę. Ta nie tylko nie udzieliła pomocy, ale też zaatakowała fizycznie nastolatkę, szarpiąc ją za włosy.
Po zdarzeniu sprawa trafiła na policję, a skazana Anna D.-H., matka czwórki dzieci pracująca jako księgowa, stanęła przed sądem. W marcu 2023 roku sąd w Poznaniu uznał ją winną naruszenia nietykalności cielesnej Mai. Skazano ją na rok prac społecznych i nałożył zakaz zbliżania się do ofiary.
Szokujący przelew
Niestety, historia nie zakończyła się na wydaniu wyroku. W sierpniu sąd orzekł, że Anna D.-H. musi zapłacić nawiązkę w wysokości 4000 zł. Skazana wysłała przelew Mai z sugestywnym tytułem, który zszokował i przeraził ofiarę.
Otrzymany przelew zawierał nie tylko kwotę nawiązki, ale także tytuł.
„Kiedy zniszczysz komuś życie weź tojako pożyczkę niech całe zło wraca do ciebie każdego dnia z100proc. od setkami” (pisownia oryginalna) – napisała Anna D.-H.
Pełnomocnik Mai, Mariusz Paplaczyk powiadomił sąd o zdarzeniu. Niestety, mimo naruszenia sądowego zakazu kontaktu, nikt nie podjął działań w kierunku ścigania sprawczyni ani nie skontaktowano się z pokrzywdzoną.
Zgodnie z przepisami, złamanie sądowego zakazu jest przestępstwem zagrożonym 3-letnim więzieniem.
