Tylko u nas

Napoleon Bonaparte był w Poznaniu. Jego pobyt zmienił spojrzenie na Polskę [WYWIAD]

Najnowszy film o Napoleonie Bonaparte (reż. Ridley Scott), który pnie się po kolejnych szczeblach władzy u boku ukochanej Józefiny podzielił widzów. Nie pozostawił ich jednak obojętnym na historię byłego cesarza Francuzów. Historyk, prof. UAM Rafał Dobek opowiada nam o pobycie Napoleona w Poznaniu.

Maciej Szymkowiak: Napoleon Bonaparte odwiedził Poznań. Czy jego wizytę możemy porównać do tych współczesnych, jak na przykład wtedy, gdy do Polski przyjechał prezydent Stanów Zjednoczonych, Joe Biden lub prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski?

Prof. UAM dr hab. Rafał Dobek: To bez wątpienia zupełnie inny czas i rodzaj wizyty. Kiedy Napoleon wjeżdżał do Poznania w 1806 roku, region był w trakcie działań wojennych. Poznań nie był miastem frontowym, ale szykował się do kontynuacji wojny z Prusakami i Rosjanami. Z punktu widzenia Polaków była to zatem inna sytuacja niż obecnie.

Jakie były zatem główne cele pobytu Napoleona Bonaparte w Poznaniu?

Napoleon w Poznaniu nie był raz. Był w 1806 roku, później krótko w 1807 i 1812 roku. Najważniejszy z naszego punktu widzenia był pobyt w 1806 roku, wynikający z prowadzonych działań wojennych. Wojska Napoleona rozbiły armię Prus 14 października 1806 roku w dwóch równoległych bitwach – pod Jeną i Auerstedt. Francuzi zajęli Berlin, a następnie ruszyli dalej na wschód, ścigając Prusaków. 3 listopada 1806 roku pierwsi żołnierze francuscy wkroczyli do Poznania, a trzy dni później pojawili się tu gen. Jan Henryk Dąbrowski i Józef Wybicki. Pod koniec listopada do Poznania zajechał Napoleon i rezydował tu przez niemal 20 dni. Później ruszył w kierunku Warszawy. Jego przybycie było związane z kampanią wojenną i działaniami frontowymi. Trzeba pamiętać, że sojusznikami Prusaków byli Rosjanie i Napoleon, chociaż pokonał tych pierwszych, musiał szykować się do kolejnych bitew z drugimi.

Jaka była reakcja mieszkańców Poznania na wizytę Napoleona?

Dysponujemy źródłami, które opisują ową reakcję, m.in. wspomnieniami Wybickiego, Dezyderego Chłapowskiego, czy też listami samego Napoleona. Wszystkie świadczą o bardzo pozytywnej reakcji poznaniaków. Nie do końca może entuzjastycznej, ale w Poznaniu Napoleon został rzeczywiście znakomici przyjęty. Sam zresztą pisał w listach do współpracowników o wyjątkowym zapale Polaków pragnących walczyć u boku Francji. Z drugiej strony oczekiwał czegoś więcej niż samego entuzjazmu Polaków, oczekiwał żołnierza.

Czy jego wizyta w Poznaniu miała wpływ na dalsze działania wojenne?

Działania wojenne toczyły się później na wschodzie i Poznań jako miasto ostatecznie wielkiego wpływu na nie nie miał. Natomiast pobyt Napoleona nad Wartą stanowił niezwykle istotny moment w procesie tworzenia nowego państwa polskiego – przyszłego Księstwa Warszawskiego. Pytanie zadawane przez Polaków brzmiało: czy Napoleon odtworzy niepodległe państwo polskie? Jeszcze w Berlinie w połowie listopada 1806 roku Napoleon najprawdopodobniej o tym w ogóle nie myślał. Pierwsza odezwa do Polaków przygotowana przez Dąbrowskiego i Wybickiego mówiła jedynie o wsparciu militarnym, którego od nich oczekiwał. Pobyt w Poznaniu zmienił jednak jego spojrzenie na sprawę polską. Jadąc w połowie grudnia do Warszawy cesarz Francuzów nie przesądzał, czy i jakie państwo polskiego powstanie, ale zaczynał brać pod uwagę taką możliwość. Tym państwem stało się, po pokoju w Tylży, Księstwo Warszawskie.

To po czasie możemy powiedzieć, że Napoleon Bonaparte był pozytywną czy negatywną postacią dla Polaków?

To jest dyskusja w historiografii długa jak sama historia Napoleona. Trwa od czasów napoleońskich do dzisiaj. Znajdziemy wybitnych historyków, którzy twierdzą, że Napoleon zawiódł Polaków, ale też takich, którzy piszą, że należy go postrzegać z punktu widzenia Polski pozytywnie. Bliżej mi do tej drugiej tezy. Wprawdzie Księstwo Warszawskie było mniejszym państwem niż to, na które liczyli Polacy, ale prawda jest też taka, że nikt w tym okresie nie zrobił więcej dla kwestii polskiej niż Napoleon. To on poruszył sprawę polską w Europie, doprowadził do budowy niewielkiego, ale jednak polskiego państwa i to on odbudował nadzieje Polaków na pełną niepodległość. Inna rzecz, że Polacy zapłacili za to wysoką cenę.

Jakie są najważniejsze miejsca w Poznaniu, w których bywał Napoleon?

Kolegium jezuickie było jego siedzibą. Pamiętajmy, że przez ten czas, gdy był w Poznaniu, zjeżdżali się tutaj różni emisariusze. 11 grudnia 1806 w Sali Redutowej Hotelu Saskiego przy ul. Wrocławskiej 25 Napoleon podpisał traktat z Saksonią. W budynkach dzisiejszego Urzędu Miasta czy Szkoły Baletowej toczyły się też ważne rozmowy z przedstawicielami Prus. W Farze z kolei cesarz świętował pierwszą rocznicę bitwy pod Austerlitz i zarazem drugą rocznicę koronacji cesarskiej. Objeżdżał też okolice ówczesnego Poznania. 

Prof. UAM dr hab. Rafał Dobek (fot. Łukasz Gdak)

Maciej Szymkowiak
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl