Organizatorzy 34. edycji Malta Festival odkryli pierwsze karty. Zapowiadają, że festiwal będzie bardziej kobiecy, a także, że powróci do przestrzeni miejskiej. Jedną z gwiazd, która przyjedzie z tej okazji do Poznania jest laureat Oscara, Tim Robbins.
Malta Festival od ponad trzech dekad jest sztandarowym wydarzeniem na kulturalnej mapie Poznania. Przyciągnął do naszego miasta setki twórców i tysiące widzów z całego świata. Przez lata stał się kulturalną marką eksportową dla stolicy Wielkopolski. Ostatnimi czasy jednak owa marka podupadła i zaczęły się nad nią zbierać czarne chmury. Uratowała ją swoim majątkiem Dominika Kulczyk, która w zeszłym roku kupiła prawa do festiwalu.
– Doskonale pamiętam Maltę z czasów, kiedy byłam młodą dziewczyną. Dla nas, poznaniaków, Malta zawsze była świętem miasta. Rozlewała się na ulicach, zapraszała mieszkańców do zabawy i aktywnego udziału. Niestety, w ostatnich latach festiwal oddalił się od Poznania, a Poznań od festiwalu – mówi miliarderka, Dominika Kulczyk. – Tegoroczna edycja to będzie wielki powrót. Ponowne zjednoczenie. Czeka nas nowa, stara Malta – dodaje.
Malta przemówi głosem kobiet
Miliarderka, kiedy zdecydowała się uratować Maltę przed niebytem, zapowiadała, że festiwal będzie się wpisywał w jej misję zmiany rzeczywistości, w jakiej żyją kobiety.
– Festiwal miałby za zadanie wzmacniać kobiety, wskazywać na ich problemy, promować równowagę w podejściu do kobiet i mężczyzn i budować harmonię pomiędzy tymi dwoma światami – zapowiadała prezeska Kulczyk Foundation.
Dlatego najbliższa edycja Malta Festival obfitować będzie w wydarzenia i warsztaty dedykowane kobietom, ale także wszystkim osobom szukającym inspiracji, wzmocnienia i balansu. Będzie też okazją do zaprezentowania codziennej działalności fundacji, na rzecz zdrowia menstruacyjnego oraz projektu Sestry, wspierającej siostrzeństwo z Ukrainą.
Laureat Oscara w Poznaniu
Najbardziej znanym gościem, który zaprezentuje się przed Poznańską publicznością jest gwiazda Hollywood, Tim Robbins. Aktor znany jest z takich filmów jak „Skazani na Shawshank”, „Rzeka tajemnic”, czy „Hudsucker Proxy”. Amerykanin przywiezie wyreżyserowany przez siebie grecki wodewil “Do góry nogami” (eng. “Topsy Turvy”).
Festiwal wróci do przestrzeni miejskiej
Siłą festiwalu od początku jego działalności były teatry uliczne i wydarzenia, które wychodząc między mieszkańców Poznania, potrafiły zredefiniować przestrzeń miejską. Ostatnimi laty wiele osób narzekało, że Malta odcięła się od swoich korzeni i za bardzo zamknęła w budynkach. Organizatorzy zapewniają, że koniec z tym.
– Ulice, place i skwery Poznania od pierwszego dnia festiwalu zapełnią artyści i sztuka w swoim najlepszym wydaniu. Pojawi się na nich m.in. “Domino”, kilkukilometrowa ruchoma instalacja złożona z tysięcy ogromnych kostek domina, które będą przecinać ulice, parki, szkoły, centra handlowe, dziedzińce, czy lokalny kebab, budując wspólnotę ciekawości i odpowiedzialności za efemeryczne dzieło. Widowisko zaczaruje centrum Poznania 7 września – czytamy w ich komunikacie.
Z kolei zespół Compagnie Lucamuros zamieni Plac Wolności w ogromną pracownię malarską. W ramach plenerowego, plastyczno-muzycznego przedstawienia „Żółw Gaugine” rozstawią w tym miejscu gigantyczną sztalugę.
Z plenerowych wydarzeń muzycznych, nad jeziorem maltańskim będzie można wysłuchać koncertu L.U.C. & Rebel Babel Film Orchestra, którzy zagrają muzykę z filmu “Chłopi” i wzniosą toast „Za miłość”. Tego samego wieczoru zaprezentuje się tam także australijski duet Hollow Coves.
Kogo zobaczymy w Poznaniu?
Pomimo, że pełen program 34. edycji Malty jest jeszcze tajemnicą, już wiadomo, że pojawią na niej artyści dobrze znani poznańskiej publiczności. M. in. Krzysztof Warlikowski, który zaprezentuje swoją najnowszą premierę, pt. “Elizabeth Costello. Siedem wykładów i pięć bajek z morałem” na podstawie powieści Noblisty, J.M. Coetzee. Artyści przyjadą do Poznania prosto z tournée w Atenach, Barcelonie i Festival d’Avignon.
Anne Theresa de Keersmaeker i Raduana Mrizinga powracają do Polski ze spektaklem “Il Cimento dell’Armonia e dell’Inventione” opartym na „Czterech Porach Roku” Vivaldiego.
Kolejnym z zapowiedzianych przedstawień jest opera “Sun&Sea” stworzona Linę Lapelyte, Vaivę Grainyte i Rugile Barzdziukaite. Ten nietypowy występ grany jest na sztucznej plaży, usypanej z kilkunastu ton piasku. Widzowie z antresoli oglądają jak opalający się bohaterowie balansują między przyziemnością a surrealizmem, w szeregu wciągających historii.
Więcej szczegółów dotyczących pełnego programu Malta Festival jeszcze przed nami.
Czytaj także: Teatr na ulicach Poznania
