Po rozstaniu się Lecha Poznań z Johnem van den Bromem pojawia się wiele spekulacji na temat tego, kto po sezonie 2023/2024 będzie trenerem „Kolejorza”. Tymczasowym trenerem został Mariusz Rumak, ale jedno z doniesień przekonuje, że włodarze poznańskiego klubu czekają na Macieja Skorżę.
Przypominamy, że po niedzielnym remisie Lecha Poznań z Radomiakiem Radom – włodarze „Kolejorza” poinformowali o zwolnieniu holenderskiego trenera. Dowodził Lechem od czerwca 2022 roku.
Na jego miejsce wybrano Mariusza Rumaka, czyli dotychczasowego wicedyrektora do spraw rozwoju trenerów w klubowej akademii. Mariusz Rumak był też trenerem Lecha w latach 2012-2014, sięgnął wówczas dwukrotnie po wicemistrzostwo. Teraz będzie trenerem tymczasowym do końca tego sezonu Ekstraklasy. Później zakontraktowany ma być nowy trener.
Wśród medialnych spekulacji pojawia się nazwisko Macieja Skorży, czyli trenera Lecha Poznań z lat 2014-2015 i 2021-2022. W sezonie 2014/15 zdobył mistrzostwo Polski i Superpuchar Polski, a w sezonie 2021/2022 sięgnął z „Kolejorzem” po mistrzostwo Polski. Odszedł w czerwcu 2022 roku z powodów osobistych. Pojawiły się już pierwsze głosy, że włodarze Lecha Poznań czekają na koniec kontraktu Macieja Skorży z japońską drużyną Urawą Red Diamonds.
O spekulacjach na temat powrotu Macieja Skorży na stadion przy ul. Bułgarskiej wypowiedział się w mediach jego asystent, Rafał Janas. Jak stwierdził, takiej szansy nie można przekreślić.
– Trener Skorża powiedział kiedyś publicznie, że to kiedyś nastąpi. Pracowało mu się w Poznaniu świetnie. Zdobył z Lechem dwa mistrzostwa Polski, ja również miło wspominam ten czas – powiedział Rafał Janas w programie „Kanału Sportowego” i dodał: – To na pewno miejsce, które mu służy. Wierzę, że wróci i zdobędzie kolejne mistrzostwo.
We wtorek Maciej Skorża poprowadzi Urawę Red Diamonds w Klubowych Mistrzostwach Świata przeciwko Manchesterowi City. W J-League zespół zajął 4. lokatę.
Czytaj też: Sylwetka Mariusza Rumaka. Co robił po odejściu z Lecha Poznań?