Mikael Ishak na pewno nie zagra w meczu z Rakowem Częstochowa. Mariusz Rumak zdradził jednak, kiedy Szwed może pojawić się na boisku. Poruszył również kwestię „przełamania” Gholizadeha.
Trudny mecz w niedzielę
Już jutro Lech Poznań zmierzy się na wyjeździe z Rakowem Częstochowa. Dla Kolejorza będzie to ciężkie starcie w walce o mistrzostwo, zwłaszcza że na stadion nie będą mogli wejść poznańscy kibice. Martwić może również stan zdrowia piłkarzy. Od początku rundy wiosennej z powodu urazu grać nie może Mikael Ishak. Mariusz Rumak, trener niebiesko-białych, wypowiedział się na temat zdrowia swoich zawodników podczas konferencji prasowej.
– W treningu nie weźmie udziału tylko Afonso Sousa. W części treningu weźmie udział Mikael Ishak i Filip Dagerstal, a reszta piłkarzy jest do dyspozycji. To jest bardzo dobra informacja. — powiedział Rumak.
Kiedy wróci Ishak?
Trener dodał, że szwedzki napastnik może na razie brać udział w niekolizyjnych ćwiczeniach. Potwierdził także, że za maksymalnie dwa tygodnie Ishak będzie w pełni formy. Z racji niedyspozycji Artura Sobiecha, na murawę w meczu z Rakowem najpewniej wybiegnie Filip Szymczak. Więcej pytań natomiast kibice mogą mieć odnośnie do pozycji prawoskrzydłowego.
„Przełamać to się można w wigilię opłatkiem”
Dino Hotić i Adriel Ba Loua nie błyszczeli ostatnio skutecznością. Z kolei na Aliego Gholizadeha spadła fala krytyki. Irańczyk nie zanotował jeszcze bramki ani asysty w barwach Kolejorza. Mariusz Rumak pokłada w nim jednak spore nadzieje.
– Nie wierzę w piłce nożnej w słowa o przełamaniu. Przełamać to się można w wigilię opłatkiem. To jest facet, który jest, i którego nie ma jednocześnie, bo jest, ale kontuzjowany, nie przepracował okresu przygotowawczego z nami, bo był na pucharze Azji. Ja go znam 2 tygodnie w bezpośredniej relacji, natomiast ciężko pracuje i dla mnie to jest dobry piłkarz na treningu. Jestem przekonany, że jest w stanie dużo pokazać — podsumował Rumak.
Czytaj także: Piłkarz Lecha nominowany do nagrody zawodnika miesiąca
Źródło: Lech Poznań YT
