Kibice Djurgarden IF: „W rewanżu postawimy wszystko na jedną kartę”

W Poznaniu pojawili się kibice Djurgarden IF. Do stolicy Wielkopolski przyjechały cztery tysiące sympatyków ze Szwecji, z czego ponad dwa tysiące wejdzie wieczorem na stadion przy ul. Bułgarskiej.

Jak wynika z procedur, organizator meczu jest zobowiązany do przekazania drużynie przeciwnej 5 proc. z łącznej puli biletów. Tym samym na stadionie pojawi się 2080 kibiców Djurgarden IF.

Jednym z nich jest Sebastian. – Mam wrażenie, że zmierzą się ze sobą dwie drużyny na tym samym poziomie. W pierwszym meczu spodziewam się remisu. Rewanż wygramy – przekonuje. – Lech ma dobrych zawodników, zwłaszcza tych, których znamy ze Szwecji. Jesper Karlstrom był naszym zawodnikiem, bardzo go lubię – dodał.

Kasper przyleciał do Poznania w środę. – Jest cieplej niż w Szwecji. Gdy wyjeżdżałem były obfite opady śniegu – opowiada. – Sam Poznań nie jest jakimś wielkim miastem.

Mężczyzna przyznaje, że obawia się meczu z poznańską drużyną. – Jeszcze nie zaczęliśmy sezonu. Jesteśmy w trakcie przygotowań, ale mamy dobrych zawodników. Zwróć tylko uwagę na naszego kapitana Magnusa Erikssena. Wszystkie piłki będą przechodziły przez niego. To nasz najlepszy gracz. Z kolei skrzydłowy Joel Asoro jest naszym najlepszym zawodnikiem w europejskich pucharach – stwierdza.

Murawa będzie wyzwaniem w Szwecji

Szwedzi nie kryją, że rewanż w Sztokholmie będzie trudną przeprawą dla poznańskiej drużyny. – Mamy super kibiców, którzy na pewno wesprą Djurgarden IF w rewanżu – przyznaje Sokratis. – Tutaj pewnie będzie remis, ale u siebie postawimy wszystko na jedną kartę i przejdziemy do kolejnej rundy.

Sebastian nie kryje pochwał pod adresem Mikaela Ishaka. – Nigdy nie grał w czołowych ligach, ale tutaj jest legendą. To wasz najlepszy zawodnik i musimy się go obawiać – zapewnia. – Widziałem mecz Lecha w Norwegii z Bodo/Glimt. Zagraliście bardzo defensywnie i myślę, że podobnie zagracie w Szwecji.

Kibice Djurgarden IF podkreślają, że sporym wyzwaniem dla zawodników Kolejorza będzie sztuczna murawa na obiekcie w Sztokholmie. – Ona jest naprawdę dziwna. Nawet nam sprawia problemy, mimo że gramy tam regularnie. Co dopiero drużynie, która wybiegnie na nią po raz pierwszy – mówi Sebastian.

Kibice Djurgarden IF zostaną przetransportowani autobusami pod eskortą policji.

Zobacz też: Konferencja i trening otwarty Djurgarden IF. „Mamy potencjał, by pokonać Lecha”

Hubert Ossowski
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl