Bartosz Salamon ponownie w pierwszym składzie. Po 8 miesiącach

Kontuzji doznał 24 marca w towarzyskim meczu reprezentacji Polski ze Szkocją. Bartosz Salamon uszkodził wtedy mięsień przywodziciela i był zmuszony pauzować prawie 8 miesięcy. Teraz wraca do rytmu meczowego. W sparingu z Wartą wyszedł od pierwszej minuty.

TRENUJĄ W PRZERWIE

Zarówno Warta Poznań, jak i druga drużyna Lecha zakończyły już w tym roku zmagania o punkty. Teraz drużyny czeka przerwa na mundial w Katarze. Sztaby szkoleniowe zespołów podjęły jednak decyzję o podtrzymaniu zawodników pod grą. Dlatego też obie poznańskie zespoły rozegrały dzisiaj ze sobą sparing we Wronkach.

POWRÓT KAPITANA

Wśród młodych zawodników Kolejorza w pierwszym składzie wybiegł Bartosz Salamon. Obrońca przez prawie 8 miesięcy zmagał się z kontuzją mięśnia przywodziciela. Ominęły go przez to aż 42 spotkania w niebiesko-białych barwach. Salamon nie mógł, między innymi, pomóc drużynie w wywalczeniu mistrzostwa Polski, ani w walce o grę w europejskich pucharach.

Oba te cele udało się jednak osiągnąć bez niego w składzie. Ostatnio obrońca pojawił się na ostatnie minuty zwycięskiego starcia z Villarrealem, które dało Lechowi awans do 1/16 finału Ligi Konferencji.

PRZEBIEG SPOTKANIA

Teraz piłkarz wraca do rytmu meczowego i znacząco pomógł defensywie drugiego zespołu. Mecz zaczął się jednak od ostrego natarcia Zielonych, które przyniosło efekt już w 22. minucie spotkania. Później gra Kolejorza poprawiła się, między innymi, dzięki cennym uwagom Salamona.

Obrońca zszedł z boiska w połowie spotkania. W drugiej części Lech grał już dużo odważniej i 55. minucie po drużynowej akcji wynik udało się wyrównać. Piłkę w siatce umieścił Antoni Kozubal. Rezultat 1:1 utrzymał się do końca meczu.

Erwin Nowak
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl