Po raz 26. odbył się w Poznaniu Kaziuk Wileński. Na jarmark przyszły tłumy gości.
Uroczystości ku czci świętego Kazimierza, patrona Polski i Litwy, to w naszym mieście tradycja. Kaziukowe święto rozpoczęło się o godzinie 10.30 w poznańskim kościele farnym, gdzie odbyła się msza z udziałem Chóru Chłopięcego i Męskiego Filharmonii Poznańskiej „Poznańskie Słowiki”. Po mszy na Starym Rynku rozpoczął się jarmark. Na fasadzie ratusza można było podziwiać orszak Jagiellonów oraz zrobić zakupy na jarmarku. A tam jak zwykle można było kupić palmy wielkanocne lub tradycyjnie zdobione pisanki, a także spróbować specjałów kuchni kresowej. Nie zabrakło także występów artystycznych. Gościem specjalnym był zespół „Mejszagolanki” z Kresów.
Jak co roku Towarzystwo Miłośników Wilna i Ziemi Wileńskiej w Poznaniu, które organizuje poznańskie Kaziuki, przyznało nagrodę „Żurawiny”. Wręczana jest ona osobom dbającym o pamięć o kulturze kresowej. W tym roku nagrodę przyznano Zbigniewowi Lewickiemu koncertmistrzowi Filharmonii Wileńskiej.
Lewicki nagrodę odbierze w lipcu, kiedy przyjedzie do Poznania. Dziś podczas Kaziuków na Starym Rynku jedynie ogłoszono jego nazwisko.