Władze Wiednia wprowadziły zakaz wjazdu na ulice przy szkołach, by dzieci nie były podwożone pod same drzwi i miały więcej ruchu. Pomysł spodobał się prezydentowi Poznania.
Wprowadzenie analogicznego rozwiązania rozważa Kraków. Koncepcja zakazu podwożenia uczniów pod drzwi szkoły spodobała się także Jackowi Jaśkowiakowi.
Ograniczenie w podwożeniu dzieci do szkół miałoby skłaniać dzieci do większej ilości ruchu, a także ograniczać smog.
Kraków już poprosił Wiedeń o szczegóły przepisów, dotyczących porannego zamykania dróg wokół szkół. Nie wiadomo jeszcze, czy polskie miasta, w tym Poznań, zdecydują się na takie rozwiązanie.
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl