Pobytem w izbie wytrzeźwień zakończył się dla jednego z pasażerów lot na wakacje do Egiptu. Na prośbę kapitana samolotu, pijanego mężczyznę wyprowadzili funkcjonariusze straży granicznej.
O tym, że na pokładzie samolotu dzieje się coś złego funkcjonariuszy straży granicznej powiadomił kapitan samolotu, który miał lecieć do Egiptu. Jeszcze przed startem pijany 60-latek zaczął się awanturować i zaczepiać innych pasażerów.
Nietrzeźwy 60-latek zachowywał się głośno, używał wulgarnych słów, spożywał wniesiony na pokład alkohol oraz nie reagował na wielokrotne prośby załogi, aby nie przeszkadzać innym pasażerom – informuje ppor. SG Paweł Biskupik rzecznik prasowy pograniczników.
Z samolotu pijanego turystę siłą wyprowadzili funkcjonariusze ze specjalnej grupy interwencyjnej straży granicznej. Na lotnisko został wezwany patrol policji, który ze względu na stan upojenia alkoholowego przewiózł mężczyznę na izbę wytrzeźwień. Tam przeprowadzone badanie alkomatem i okazało się, że mężczyzna miał w swoim organizmie 1,6 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Pijany 60-latek nie odleciał do wymarzonego kurortu, a dodatkowo za popełnione wykroczenie ukarany został trzystu złotowym mandatem.