1:1 zakończyło się wyjazdowe spotkanie Lecha Poznań z Piastem Gliwice. Remis uratował w doliczonym czasie gry Nika Kvekveskiri.
Pierwsza połowa gry, to dominacja Lech Poznań. Już w pierwszych minutach Lech mógł prowadzić, ale Filip Marchwiński z kilku metrów posłał piłkę obok słupka bramki gospodarzy. W kolejnych minutach mimo znacznego posiadania piłki, zawodnicy Kolejorza nie potrafili stworzyć dogodnej sytuacji, aby strzelić bramkę Piastowi.
W 64 minucie prowadzenie uzyskał Piast. Rzut karny podyktowany po faulu Amarala, a wykonywany przez Patryka Dziczka obronił Filip Bednarek, ale przy dobitce Michała Chrapka był już bezradny. Przegrana wysiała w powietrzu, bo zawodnicy Kolejorza walili głową w mur. Dopiero w doliczonym czasie gry po zgraniu piłki przez Mikaela Ishaka, pięknym strzałem za pola karnego popisał się Nika Kvekveskiri i na tablicy wyników wyświetliło się 1:1.
Lech Poznań po 24 spotkaniach ma 40 punktów i zajmuje 3. pozycję w tabeli PKO BP Ekstraklasy. Następne ligowe spotkanie Kolejorz zagra w niedzielę w Łodzi z Widzewem.