Grad żółtych kartek, Lech grający w dziesiątkę i świetny Artur Rudko. Druga drużyna Lecha Poznań notuje szósty mecz bez porażki z rzędu i pnie się w tabeli 2 ligi.
RUDKO W BRAMCE
Druga drużyna Lecha Poznań podjęła w niedziele na swoim terenie Radunię Stężyca. Między słupkami wystąpił niewypał transferowy Kolejorza Artur Rudko, a w obronie zagrał Barry Douglas. Lechici aktywnie zaczęli spotkanie. Kilka razy udało im się przejąć piłkę na połowie rywala. Niestety nie udało im się wywiązać z tego żadnej groźnej akcji.
STRZELIŁ I ZSZEDŁ
Ofensywna gra opłaciła się jednak już w 9. minucie. Filip Wilak ponownie odebrał piłkę rywalowi na skrzydle, pobiegł w stronę bramki i precyzyjnie umieścił futbolówkę w siatce. Lech prowadził 1:0. Zawodnicy Kolejorza na tym nie zaprzestali i oddawali dużo celnych strzałów. Grali jednak również agresywnie. W 24. minucie strzelec bramki w ciągu 120 sekund zobaczył 2 żółte kartki. Pierwszą otrzymał za protesty przeciwko decyzji arbitra, a drugą za faul.
POMÓGŁ BRAMKARZ
Tylko do końca pierwszej połowy sędzia pokazał łącznie 7 żółtych kartek. Odkąd Lechici grali w dziesięciu, to rywale przejęli inicjatywę. Zawodnicy Kolejorza jednak skutecznie utrzymywali piłkę z dala od własnej bramki. Świetnymi interwencjami popisał się również Artur Rudko. W 74. minucie obronił strzał w sytuacji sam na sam. Pomógł drużynie również w 81. minucie.
Mecz trwał dodatkowe 3 minuty, a rywale starali się wykorzystać grę w przewadze. Na szczęście do samego końca im się to nie udawało. Lech II Poznań zdobył trzy punkty i awansował na 8. miejsce w tabeli. To 6. spotkanie z rzędu, w którym druga drużyna Kolejorza nie przegrywa.