Opiekunowie dziecka powiadomili służby ratunkowe. Gdy te dojechały na miejsce okazało się, że noworodek już nie żyje.
Policja wyjaśnia dramatyczne zdarzenie z poznańskiego ogródka działkowego. Służby otrzymały zgłoszenie od rodziców o potrzebie pomocy noworodkowi, gdy karetka dojechała na miejsce, dziecko już nie żyło.
Rodzice zgłosili, że stan dziecka się pogarsza, gdy karetka dojechała na miejsce noworodek już nie żył, wstępnie wykluczamy udział osób trzecich w tym zdarzeniu – mówi oficer prasowy sierżant sztabowy Łukasz Kędziora z komendy wojewódzkiej policji w Poznaniu
Śledczy zlecili sekcję zwłok noworodka, by ustalić przyczynę zgonu. Według wstępnych oględzin, mimo zamieszkiwania na ogródkach działkowych, warunki bytowe nie stwarzały zagrożenia dla dziecka.
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl