To Ignacy Jan Paderewski dał iskrę do wybuchu zwycięskiego Powstania Wielkopolskiego. Dziś w 104. rocznicę jego przyjazdu do Poznania, mieszkańcy mogli przeżyć ten moment na nowo.
HISTORYCZNY MOMENT
27 grudnia obchodzić będziemy Narodowy Dzień Powstania Wielkopolskiego. To jedno z ważniejszych wydarzeń w historii odzyskania przez Polskę niepodległości. Do jego wybuchu mogłoby jednak w ogóle nie dojść, gdyby nie przyjazd do Poznania Ignacego Jana Paderewskiego. Polityk w stolicy Wielkopolski pojawił się 26 grudnia.
UROCZYSTOŚĆ
Z tej okazji już od 26 lat na Dworcu Letnim odbywa się inscenizacja tego ważnego wydarzenia. Tym razem w rolę Paderewskiego wcielił się aktor Teatru Nowego Andrzej Lajborek. Oprawę muzyczną zapewnił za to Poznański Chór Nauczycieli im. Ignacego Jana Paderewskiego z Ryszardem Łuczakiem na czele. Uczestnicy jak zwykle wspólnie odśpiewali patriotyczne pieśni. Paderewski wygłosił również mowę taką, jak 104 lata temu do mieszkańców terenów Wielkopolski.
BEZ PAROWOZU
W tym roku zabrakło jednak jednego ważnego szczegółu. Aktualnie nie jest dostępny żaden działający parowóz. Paderewski do Poznania przybył więc nowszą lokomotywą, która ozdobiona była jednak w patriotyczne flagi. Ciągnęła za sobą zabytkowe wagony z epoki. Po uroczystości chętni wybrali się nimi w podróż.