Według nowych przepisów wprowadzonych w sobotę kierowca, który przekroczył dozwoloną prędkość o 81 km/h powinien dostać 30 punktów karnych i mandat w wysokości 3,5 tysiąca złotych mandatów. Mężczyzna odmówił przyjęcia mandatu.
W sobotę zaczął obowiązywać nowy taryfikator punktów karnych. Ponadto kierowcy, którzy kolejny raz złamią przepisy z tej samej grupy w ciągu dwóch lat, będą karani podwójnie. Nowe przepisy znalazły swoje zastosowanie już pierwszego dnia po ich wprowadzeniu. Boleśnie przekonał się o tym 27-letni kierowca z Leszna.
Poruszającego się z niebezpiecznie dużą prędkością Volkswagena Passata zauważyli leszczyńscy policjanci jadący nieoznakowanym radiowozem. Kiedy funkcjonariusze dogonili kierowcę i dokonali pomiaru prędkości, okazało się, że mężczyzna przekroczył maksymalną dozwoloną prędkość poruszania się o 81 km/h.
27-latek jechał z prędkością 151 km/h w miejscu, w którym obowiązuje ograniczenie prędkości do 70 km/h. Policjanci zatrzymali mężczyznę i poinformowali go o nowym taryfikatorze. Wyliczyli, że powinien dostać 30 punktów karnych i mandat w wysokości 3,5 tysiąca złotych mandatów. Kierowca odmówił przyjęcia mandatu. Sprawa swój finał znajdzie w sądzie.