-
Marianna Anders
-
Pierwsze spotkanie 4. rundy eliminacji Ligii Konferencji Europy zakończyło się sukcesem dla Lecha Poznań. Kolejorz pokonał F91 Dudelange 2 : 0.
Na początku meczu znać dali o sobie kibice. Na drugiej trybunie, gdzie siedzą najbardziej zagorzali kibice, pojawiły się transparenty na których fani Kolejorza w mocnych słowach przekaali co myślę o polityce transferowej władz Lecha.
fot. Ł. Gdak/ wpoznaniu.pl
Później do gry przystąpili piłkarze i już na początku meczu Lech Poznań wyszedł na prowadzenie. W 6. minucie gospodarze mieli rzut rożny, który próbował odbić jeden z zawodników Dudelange. Zagranie trafiło jednak prosto pod nogi Kristoffera Velde, który wykorzystał szansę i strzelił bramkę. Pomimo dobrego startu, rywalizacja obu drużyn była dość wyrównana. Piłkarze Kolejorza mieli kilka szans na kolejnego gola w pierwszej połowie, lecz żadnej nie wykorzystali. Dopiero po przerwie, w 66. minucie, po wrzutce Rebocho za linię obrony, strzałem z powietrza bramkę zdobył Mikael Ishak, zapewniając Lechowi końcowy wynik 2:0.
Droga do fazy grupowej Ligi Konferencji Europy po dzisiejszym meczu jest dla Kolejorza otwarta. Przewagę muszą obronić podczas kolejnego spotkania na boisku rywala. Na odpoczynek mają jednak aż 7 dni, bo rewanż rozegrają dopiero 25 sierpnia w Luksemburgu.