Tadeusz Dziuba i Tomasz Ławniczak, posłowie PiS „wkroczyli” dziś do urzędu miasta w Poznaniu i powołując się na ustawę o wykonaniu mandatu posła i senatora zamierzali skorzystać z artykułu 19, który uprawnia parlamentarzystów do dostępu do informacji, dotyczącej między innymi administracji, zakładów i spółek samorządowych.
Informację o tym, posłowie zamierzają przeprowadzić kontrolę w urzędzie zapowiedzieli na specjalnej konferencji zwołanej na dziedzińcu urzędu miasta. Jak poinformował poseł Dziuba, posłowie chcieli skontrolować wydatki włodarzy miasta. Ile pieniędzy wydaje się na ich podróże służbowe, telefony ile kosztuje utrzymanie służbowych aut. Chwilę po zakończeniu konferencji parlamentarzyści wraz z kamerą TVP weszli do gabinetu prezydenta.
Prezydent Poznania na swoim profilu na facebooku poinformował, że posłowie przygotowali długą listę spraw do której chcą mieć wgląd. – Chwilę później Jacek Jaśkowiak, tak skomentował wizytę posłów w jego gabinecie – … po CBA, dziś na swój samorządowy front państwo PiS wysłało posłów w obstawie reportera i kamerzysty z TVP. Do mnie weszli Tadeusz Dziuba i Tomasz Ławniczak, żądając niezwłocznego przekazania informacji według długiej listy spraw. Szkoda, że poseł Dziuba nie zadzwonił, by się umówić, przecież znamy się od lat, jeszcze z My-Poznaniacy. To właśnie on namawiał mnie do kandydowania na prezydenta Poznania… Znalazłem chwilę między spotkaniami i przy okazji zapytałem o nasz dworzec. Odpowiedział, że przebudowa jest możliwa za 7-8 lat. Jak widać, wolą zająć się paraliżowaniem pracy urzędu, niż realizacją własnych obietnic i konkretnym działaniem na rzecz Miasta …