Niedawno pisaliśmy od planach Jacka Jaśkowiaka dotyczących fuzji Modertransu z Fabryką Pojazdów Szynowych. Mówił, że o tym, czy docelowo udziały w firmie zostałyby sprzedane, zadecyduje jego następca. Teraz jednak zdradza na co sam wydałby pozyskane w ten sposób pieniądze.
W rozmowie na łamach wPoznaniu.pl prezydent Poznania mówił niedawno, że poznański producent tramwajów po połączeniu z produkującym również w naszym mieście wagony kolejowe FPS-em, mógłby nawet wytwarzać czołgi.
Nowa firma o proponowanej przez prezydenta nazwie Cegielski mogłaby zostać później spieniężona, choć jak zaznaczył w rozmowie z wPoznaniu.pl „to będzie już decyzja mojego następcy”. W niedawnej rozmowie z portalem Transport Publiczny wyjawił jednak, na co sam wydałby w ten sposób pozyskane środki.
– Tabor tramwajowy jest w Poznaniu naprawdę na dobrym poziomie. Na pewno największym wyzwaniem na następne lata jest budowa nowego węzła kolejowego i dworca Poznań Główny. To będzie wyzwanie także dla miasta z uwagi na konieczność dobrego skomunikowania obiektu transportem publicznym. Nowy dworzec i stacja musi być sercem poznańskiego systemu transportu miejskiego i umożliwiać sprawne łączenie różnych jego form.
Z innych projektów – drugi etap tramwaju na Naramowice, przeniesienie pętli tramwajowej na Ogrodach w celu lepszego skomunikowania z Tarnowem Podgórnym, przejazd kolejowy na Starołęce. Mamy całą listę inwestycji, które chcemy zrealizować. W mieście jest jeszcze dużo do zrobienia i potrzeba na to naprawdę ogromnych funduszy – powiedział w rozmowie z Transportem Publicznym Jacek Jaśkowiak.