Adrian Zandberg, który jak przedstawia go Partia Razem jest jej kandydatem w wyborach na Prezydenta RP. Formalnie będzie nim, gdy zbierze podpisy.
Adrian Zandberg najsilniejszy akcent swej przedwyborczej wizyty w Poznaniu postawił na os. Maltańskim. Pojawił się tu, by stanąć w obronie mieszkańców osiedla, któremu grozi wyburzenie. To element tzw. prekampanii, którą polityk aoistawnowił rozpocząć właśnie w stolicy Wielkopolski.
– Prezydencki wyścig Adriana Zandberga rozpoczyna się od trudnego sporu mieszkańców osiedla Maltańskiego z kurią poznańską i miejskimi urzędnikami z urzędu przy pl. Kolegiackim – informuje Michał Kucharski z wielkopolskich struktur Partii Razem.
fot. wPoznaniu.pl
Sprawą terenu spornego osiedla Zandberg próbował zajmować się już we wrześniu 2024 roku, ostro punktując wówczas Prezydenta Poznania Jacka Jaśkowiaka:
– Ta sprawa to jest moralny skandal. To chyba nikogo nie trzeba przekonywać, ale jest rzecz, która jest dla mnie tutaj bulwersująca naprawdę mocno. To jest to, jak w tej sprawie zachowują się, czy też właśnie nie zachowują się władze miasta. Pan Prezydent uważa, że to nie jest jego problem, że to jest jakaś historia, która dzieje się pomiędzy mieszkańcami a pazernym proboszczem i że on właściwie nie ma tutaj nic do zrobienia… otóż, Panie Prezydencie, to nie jest prawda! – mówił wówczas Adrian Zandberg w obronie mieszkańców zajmujących altanki i niewielkie domki na należącym do Kościoła gruncie.
Mimo to na os. Maltańskim trwają rozbiórki budynków.
Jak pisze w swym komunikacie Partia Razem sytuacja 654 osób mieszkających przy ul. Warszawskiej, skupia jak w soczewce patologie władzy w Polsce. Sojusz Kościoła z miejskimi radnymi i prezydentem, stawia w roli przegranych mieszkańców.
Adrian Zandberg faworytem tych wyborów nie jest
– Problemy mieszkaniowe w Polsce nie zostały rozwiązane, niezależnie od tego, która partia miała więcej miejsc w Sejmie. Od dwóch dekad politycznej wojny polsko-polskiej, przegrani zawsze są ludzie, bo interesy tych, którzy mają pieniądze i władzę, stawiane są ponad rozwiązywaniem ludzkich spraw – komentuje Adam Jura-Czarnecki ze sztabu Adriana Zandberga.
Właśnie dlatego łatwiejszym dostępem do mieszkań zamierza zająć się Zandberg, gdy już zostanie prezydentem. Na razie jednak jego szanse w wyścigu do Pałacu Prezydenckiego nie są duże.
Jak wynika z sondażu firmy badawczej Opinia24 dla RMF FM na Zandberga zamierza zagłosować 0,4 proc. badanych. W opublikowanym w poniedziałek sondażu największe szanse na zwycięstwo ma Rafał Trzaskowski, na którego chęć oddania głosu deklaruje 29,8 proc. ankietowanych.
fot. wPoznaniu.pl