W nocy, 7 czerwca straż pożarna walczyła z ogniem w dwóch lokalizacjach pod Poznaniem. Jeden pożar wybuchł w Dąbrowie, a drugi Srocku Małym. Pracowało 30 zastępów strażaków.
Około godziny 2.30 w Dąbrowie wybuchł pożar w stolarni. Jak informuje dyżurny wielkopolskich strażaków, ogień objął powierzchnię 200 metrów kwadratowych. W kulminacyjnym momencie na miejscu działało 13 zastępów straży pożarnej. Od rana trwa dogaszanie ognia.
W tym samym czasie strażacy zostali wezwani do pożaru domu jednorodzinnego w Srocku Małym pod Stęszewem. Tam też interweniowało 13 zastępów strażaków. Udało się uniknąć ofiar – z budynku ewakuowano pięć osób, które nie odniosły żadnych obrażeń.
Jak podkreśla dyżurny wielkopolskich strażaków, noc 7 czerwca była wyjątkowo intensywna i wymagająca. Oba pożary wybuchły niemal jednocześnie, co wymagało skoordynowanego działania jednostek straży pożarnej z całego powiatu.
Czytaj też: Jeszcze w tym roku zacznie się projektowanie tramwaju na ul. Szelągowskiej