Agnieszka Holland występowała na Kongresie Kobiet w Poznaniu w panelu – gabinetu cieni. Wybitna reżyserka mówiła o niezbędnych zmianach w zarządzaniu polską kulturą.
Kultura
Agnieszka Holland mówiła o skrajnym upolitycznieniu zarządzania kulturą przez ministra Glińskiego i PiS – Nie możemy mieć do kultury patriarchalnego stosunku. Rolą ministra nie może być decydowanie o ideologii, wolności twórczej. Używanie narzędzi ekonomicznych, by kogoś kneblować. To było za komuny i nie zmieniło się w wolnej Polsce – mówiła Holland.
Reżyserka porównała też poprzednich ministrów, poprzednich rządów do obecnego – Dotychczasowi ministrowie kultury mieli wewnętrzny mechanizm samokontroli. To, co obserwujemy teraz pokazuje, że można ministerstwa zmienić w folwarki, gdzie komisarze polityczni mówią, kto ma prawo tworzyć, kto ma prawo dystrybuować kulturę. Musimy dokonać rewolucji uspołecznienia kultury. Musimy zbudować mechanizmy, które zagwarantują pluralizm i wolność.
Kongres Kobiet w Poznaniu
– Jest nas w społeczeństwie 52 procent, jesteśmy lepiej wykształcone, nie ma powodu by w przyszłym rządzie 50% rady ministrów nie stanowiły kobiety – mówiła Henryka Bochniarz. Ten postulat otwierał pierwszą debatę Kongresu Kobiet. Danuta Hubner przekonywała w niej o konieczności „odkłamania” wielu działań obecnego rządu, które określała jako przede wszystkim – głupie, jak m.in. propaganda Prawa i Sprawiedliwości w rządowych mediach. Hubner podkreślała także lokalny potencjał regionów oraz obecność uchodźców z Ukrainy. – Musimy zaangażować się w odbudowę Ukrainy na partnerskich zasadach – dodawała polityczka.
W czasie Kongresu Kobiet w Poznaniu zwracano uwagę na kolejne istotne kwestie. -„My” to także osoby niepełnosprawne, to także osoby, które Andrzej Duda nazywa ideologią, to także ludzie atakowani pałkami, gdy protestują – dodawała Danuta Hubner i przekonywała – potrzebne nam przywrócenie praworządności. Niewątpliwie rewolucją będzie uznanie ministerstw kultury i nauki za kluczowe dla rozwoju Polski, co oznacza usunięcie „czarnkizacji”.
Monika Płatek mówiła natomiast w czasie Kongresu Kobiet w Poznaniu, o konieczności oddzielenia stanowiska prokuratora generalnego od ministra sprawiedliwości. Stanowiska te oddzieliła w czasie swoich rządów PO, ale potem połączył je PiS i Zbigniew Ziobro pokazał, jak daleko może posunąć się polityk w podporządkowaniu sobie prokuratury.
Relację z Kongresu Kobiet oglądać można TUTAJ
Kongres Kobiet w Poznaniu
-Wydarzenie zgromadzi kobiety z całej Polski, reprezentujące różne zawody, grupy wiekowe i poglądy. Podczas Kongresu odbędzie się 6 sesji plenarnych, 76 paneli w 17 centrach tematycznych z udziałem ponad 300 panelistek – opowiadają organizatorki. Uczestniczki dyskutować będą m.in. na temat nowoczesnej edukacji, zdrowia, ekologii, polityki socjalnej, równościowej ekonomii, Europy. Kongres ma na celu budowanie egalitarnej i praworządnej demokracji. Demokracji, która oparta ma być na równych prawach, władzy i szansach zarówno dla kobiet, jak i mężczyzn.
Agata Kobylińska, członkini Zarządu, podkreśla, że od 15 lat Stowarzyszenie Kongresu Kobiet troszczy się dla nich, o równe prawa, szanse i możliwości. Wpływa ono na kształtowanie od najmłodszych lat świadomości kolejnych pokoleń w duchu egalitarnej demokracji i szacunku dla innych. Kobiety mają w tej sprawie znaczący głos i aktywnie angażują się we wprowadzanie pozytywnych zmian.
Jak wziąć udział w Kongresie Kobiet w Poznaniu?
Stowarzyszenie Kongres Kobiet zachęca wszystkie kobiety do aktywnego uczestnictwa i bezpłatnej rejestracji na wydarzenie. Obiecuje wiele wartościowych debat, paneli i inspirujących spotkań. Pragnie uświadamiać kobiety, że przez swoje działania mają szansę wpływać na przyszłość nie tylko Polski, ale także Unii Europejskiej i całego świata.
Aby wziąć udział w wydarzeniu, wystarczy się zarejestrować: https://docs.google.com/forms/d/e/1FAIpQLSdgPSTOOO6WVu5ZTNTdb6rnm4tXBkcUImPqxRPYrpZxc5uhzw/viewform