Po meczu z Czechami nadal trudno się nadziwić, jak nie przegraliśmy go jeszcze wyżej. Dzięki między innymi takim zawodnikom, jak Robert Gumny, musieliśmy liczyć tylko na szczęście.
Czeski zawodnik przejmuje piłkę, prawonożny obrońca reprezentacji Polski i FC Augsburg Robert Gumny jest kawałek za nim i co robi? Zwiesza głowę, zaczyna patrzeć sobie na buty.
Zobaczcie od 4,09.
Jak to możliwe, że Gumny nie rzuca się do biegu, by próbować odebrać piłkę przeciwnikowi? Tak z pewnością zrobiłby w miarę współczesny piłkarz, który słyszał o gegenpressingu, czyli dążeniu do odebrania piłki przeciwnikowi w ciągu 4,5 sekund od jej utraty.
Ten czas jednak Robert Gumny poświęcił na patrzenie na swoje buty. Potem zaczął truchtać w stronę bramki.
Pozostaje nadzieja, że czasu na patrzenie sobie na buty pan Gumny będzie mieć w czasie dzisiejszego meczu zdecydowanie więcej i że będzie mógł to spokojnie robić na ławce rezerwowych.
Robert Gumny gra obecnie na pozycji prawego obrońcy w niemieckim klubie FC Augsburg, ma 24 lata.
W 21 meczach Bundesligi Gumny strzelił jedną bramkę i zanotował dwie asysty. W 76 procentach przypadków wystąpił w podstawowym składzie swojej drużyny. Jego udział w strzelonych bramkach szacowany jest na 9 procent przez Transfermarkt.
