Zatrucie galaretą. Czy żywność w Poznaniu jest bezpieczna?

W wyniku zatrucia galaretą w Nowej Dębie zmarł 54-letni mężczyzna. Po tych tragicznych wydarzeniach sprawdziliśmy, jak sytuacja kontroli żywności, w szczególności mięsa, wygląda w Wielkopolsce i w samym Poznaniu.

54-letni mężczyzna zmarł w wyniku zatrucia. Mięso znajdujące się w galarecie, którą zjadł nie było przebadane. Nie było też żadnej kontroli nad procesem produkcyjnym „swojskiej” galarety. Do tragicznego zdarzenia doszło w Nowej Dębie. Mężczyzna osierocił dwójkę dzieci. W związku z niepokojącym zdarzeniem postanowiliśmy sprawdzić, jak wygląda sytuacja związana z bezpieczeństwem żywności na terenie Wielkopolski i w samym Poznaniu.

Czy żywność sprzedawana w Poznaniu jest odpowiednio kontrolowana?

– Targowiska lub kioski są zatwierdzane i rejestrowane. Inspektorzy kontrolują mięso w obrocie z legalnych źródeł. Prowadzimy są kontrole również na targowiskach. Sprawdzamy m.in pochodzenie mięsa, warunki sanitarno-higieniczne. Przeprowadzamy również kontrole interwencyjne. W ostatnim kwartale przeprowadziliśmy 23 kontrole sanitarne na targowiskach – poinformowała nas rzecznik prasowa Wiesława Kostuj z Wielkopolskiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Poznaniu.

Główna odpowiedzialność za bezpieczeństwo żywności spoczywa na jego producentach. Zwłaszcza mięso powinno być przechowywane w warunkach chłodniczych. Temperatura otoczenia nie jest dla niego najbezpieczniejsza. Ważne jest aby nie kupować produktów nieznanego pochodzenia. Inspekcja sanitarna stara się kontrolować również sprzedających, którzy nie zgłosili swoich towarów. W ostatnim czasie nie odnotowano w Wielkopolsce zatruć.

for. Łukasz Gdak wPoznaniu.pl

Punkty sprzedaży są kontrolowane planowo i pozaplanowo

– Na terenie nadzorowanym przez Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Poznaniu (miasto i powiat) nie doszło do podobnego zdarzenia w ostatnim czasie. Miejsca handlu na targowiskach są kontrolowane zgodnie z harmonogramem na dany rok i każdorazowo przy przyjęciu zgłoszenia interwencyjnego – wyjaśniła Cyryla Staszewska, rzecznik prasowa PSSE

Miejsca sprzedaży żywności są kontrolowane zarówno planowo jak i pozaplanowo (np. skutek zgłoszeń interwencyjnych). Kontrole tego typu zakładów jak kioski, stragany, autosklepy na targowiskach mają na celu ustalenie miejsca pochodzenia produktów, spełnienie obowiązku rejestracji oraz sposobu higienicznej sprzedaży, eksponowanie żywności, etykietowanie produktów. – mówi rzecznik prasowa PSSE

Jakiej żywności powinniśmy unikać?

Ważne jest odpowiednie przechowywanie żywności. Jedzenie powinno być chłodzone, chronione przed nasłonecznieniem i zanieczyszczeniami. Należy też sprawdzać szczelność opakowań. Warto zwracać uwagę na etykiety na produktach (lub jej brak).

Niezwykle istotnym jest zachowanie ciągłości łańcucha chłodniczego, zarówno na etapie transportu, jak i przechowywania żywności łatwopsującej się. Nie należy kupować żywności łatwopsującej się, wystawianej poza urządzenia chłodnicze, niewiadomego pochodzenia, bez etykiet, sprzedawanej w niehigieniczny sposób. Sprzedaż w sposób budzący wątpliwości warto zgłosić do właściwej terenowo Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej. Żywność oferowana na straganach może pochodzić z rolniczego handlu detalicznego, sprzedaży bezpośredniej, sprzedaży tzw. regionalnej, lokalnej lub sprzedaży żywności produkowanej przez innych producentów. – dodaje rzecznik prasowa PSSE

Czytaj także- Popularne ciasta z kawałkami metalu. Nie wolno ich jeść | Wiadomości POZNAŃ – Bądź na bieżąco (wpoznaniu.pl)

Monika Statucka
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl