Za to parkowanie zapłaci kilka tysięcy złotych. Kierowca sparaliżował ruch tramwajowy

Opłata za przyjazd lawety, najwyższy możliwy mandat, jaki może wystawić straż miejska oraz kara od Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego, za wstrzymanie ruchu tramwajów. Takie koszty poniesie kierowca Volkswagena, który zaparkował zbyt blisko torowiska.

Około godziny 10:00 kierowca Volkswagena zaparkował na ul. Górna Wilda i opuścił pojazd. Zaledwie 5 minut później trzeba było wstrzymać ruch tramwajowy. Jak się okazuje, samochód stał zbyt blisko torowiska i uniemożliwiał przejazd tramwajów. Na poszczególnych trasach korzystających z torów na ul. Głogowskiej wprowadzono objazdy.

fot. Straż Miejska

Strażnicy miejscy zdecydowali się wezwać na miejsce lawetę. Kierowca zjawił się jednak jeszcze zanim jego auto zostało odholowane. Nie zwalnia go to jednak z obowiązku zapłaty za jej przyjazd. Dodatkowo straż miejska ukarała mężczyznę najwyższym możliwym mandatem, w wysokości 500 złotych.

Ponadto kierowca zmuszony będzie zapłacić karę na poczet MPK Poznań, za wstrzymanie ruchu tramwajowego. Za każdą minutę postoju każdego tramwaju obowiązuje kara w wysokości 5 złotych. Ruch tramwajowy na tej trasie wznowiony został dopiero około godziny 11:22. Kierowca ukarany więc zostanie za postój co najmniej kilku tramwajów przez 77 minut.

Erwin Nowak
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl