Niekończąca się historia śmieci przy ulicy Grobla ,,to istna walka z wiatrakami”. Straż miejska załamuje ręce. Mieszkańcy czują się pozostawieni ze śmieciowym problemem sami sobie.
Śmieci wysypują się z koszy, stare meble porozrzucane po ulicach, a do tego na każdym kroku można znaleźć odpadki. Taka sceneria to już codzienność mieszkańców ul. Grobla, i niestety, to zjawisko utrzymuje się od wielu lat.
W sprawie śmieci przy ulicy Łaziennej/Grobla zgłosił się do nas czytelnik.
– Odpady są rozrzucone na każdym rogu, tworząc coraz większe sterty śmieci. Zamiast korzystać z odpowiednich pojemników, ludzie pozostawiają wszystko w miejskich koszach. Ostatnio widziałem nawet koce, wiadra i biurowe krzesło w jednym z ulicznych śmietników. Nie rozumiem, dlaczego tego typu widoki są charakterystyczne tylko dla tej konkretnej części miasta- mówił czytelnik.
Straż miejska załamuje ręce
Problem śmieci z ulicy Grobla i Łaziennej występuje już od wielu lat. Pomimo działań Straży Miejskiej problem cały czas nie został rozwiązany.
– Od dłuższego czasu mamy problem ze śmieciami na Chwaliszewie, szczególnie na ul. Łaziennej. Mimo wielokrotnych próśb do straży miejskiej i patroli sytuacja nie poprawia się znacząco. Głównym źródłem problemu jest fakt, że ludzie wyrzucają śmieci w niewłaściwych miejscach, a potem osoby bezdomne przenoszą je i składują w różnych zakątkach Chwaliszewa. To istna ,,walka z wiatrakami”. Od wielu lat próbujemy coś z tym zrobić, ale jak widać, problem nadal istnieje – mówi Przemysław Piwiecki, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Poznaniu.
Mieszkańcy mówią, że śmieci najprawdopodobniej są podrzucane, przez osoby które nie mieszkają w tej dzielnicy.
Kto rozwiąże ten problem?
Straż Miejska ponownie podjęła sprawę. Jednak pozostaje pytanie, czy to rozwiązanie okaże się skuteczne, czy problem nadal będzie utrzymywał się w przyszłości.