Stan rzeki Warty jest aktualnie bardzo wysoki. W wielu miejscach na Wartostradzie nie da się przejechać. Stan ostrzegawczy jest przekroczony o 16 cm.
O tym, że poznańska Wartostrada jest miejscami nieprzejezdna informowaliśmy już w ubiegłym tygodniu. Od tego czas stan rzeki podniósł się jeszcze bardziej. W wielu wielkopolskich miejscowościach zalane są łąki i piwnice. Aktualnie stan ostrzegawczy jest przekroczony o 16 cm. Wysoki poziom wody występuje głównie na środkowym i dolnym odcinku rzeki.
Maksimum zostało już osiągnięte
– Przekroczony został próg ostrzegawczy. Wodowskaz Warta Poznań Most Rocha wykazuje aktualnie 416 cm, więc o 16 cm przekroczony jest stan ostrzegawczy. W najbliższym czasie sytuacja hydrologiczna w Poznaniu będzie się stabilizować. Dzisiaj poziom wody będzie utrzymywał się na ten wartości. Od jutra prognozujemy nieznaczne, bardzo powolne spadki wody. W najbliższych dniach poziom wody będzie się powoli obniżał, tzn. w ciągu trzech dni spadek wyniesie ok 4cm. Warta to rzeka nizinna, więc ma swoje naturalne rozlewiska, obszary zalewowe. Na aktualną sytuację wpłynęły opady deszczu oraz roztopy. Jednak aktualnie maksimum zostało raczej osiągnięte. – wyjaśnił hydrolog Dariusz Witkowski.
W najbliższych dniach Poznaniacy nie mogą liczyć na duża poprawę w kwestii zmniejszenia się poziomu wody w Warcie. Dobra informacje jest jednak taka, że maksymalny poziom wody został już raczej osiągnięty. Woda będzie powoli opadać, a co za tym idzie zmniejszać będzie się stan ostrzegawczy.
fot. Łukasz Gdak wPoznaniu.pl
Poprawa sytuacji na wiosnę. Dłuższy dzień i budząca się do życia roślinność
– Większego zagrożenia w Poznaniu w tym momencie się nie spodziewamy. Jeżeli chodzi o opady, to w najprawdopodobniej niewielkie opady będą nam towarzyszyć każdego dnia. Nie będą one jednak na większych rzekach, takich jak Warta powodować kolejnych wzrostów. Aczkolwiek na mniejszych dopływach możliwe są krótkotrwałe wzrosty. Patrząc jednak na to, że dzień będzie się wydłużał, a roślinność będzie miała coraz większy wpływ na rzeki – nie ma powodów do obaw. W połowie marca sytuacja powinna się uspokoić. – dodaje hydrolog
Sytuacja zwiększonego poziomu rzeki powinna zakończyć się w marcu, wraz z nadchodząca wiosną. Wpływ na to będzie miał wydłużający się dzień oraz budząca się do życia roślinność.
– Do stanu alarmowego mamy daleko, ponieważ jest to 500 cm, a aktualnie mamy 416 cm. Stan alarmowy to podtopienia, zalewanie budynków. Dodatkowo prognozy sugerują, że sytuacja będzie się stabilizować. – dodaje Dariusz Witkowski z IMGW
fot. Łukasz Gdak wPoznaniu.pl