Na pokładzie samolotu lecącego z Frankfurtu jeden z pasażerów zachowywał się agresywnie i nie słuchał poleceń załogi. Po wylądowaniu opuścił pokład w asyście strażników granicznych.
Lotnisko Poznań-Ławica
Samolot leciał z Frankfurtu do Poznania. Kilkanaście minut po starcie doszło najpierw do awantury pomiędzy pasażerami. Jeden z nich, w wulgarny sposób odnosił się do innych osób. Obrażał je, przeklinał i prowokował do bójki. Kiedy stewardzi próbowali uspokoić krewkiego pasażera, ten swoją agresję skierował na obsługę samolotu.
– 56-letni obywatel Polski był wulgarny wobec pasażerów oraz nie stosował się do poleceń załogi, przez co stwarzał zagrożenie dla bezpieczeństwa lotu – poinformował Paweł Biskupik, rzecznik prasowy Komendanta Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej.
Kiedy samolot wylądował w Poznaniu i zatrzymał się na miejscu postojowym do akcji wkroczyli strażnicy graniczni. Krewki pasażer w asyście pograniczników dobrowolnie opuścił pokład. Za naruszenie przepisów Polak otrzymał mandat o wysokości 500 zł.