Warta przegrywa we Wrocławiu. Czerwona kartka i fatalna pierwsza połowa

Warta Poznań pojechała do Wrocławia zmierzyć się z jedną z najlepszych drużyn w tym sezonie Ekstraklasy. Pomimo czerwonej kartki Zieloni byli blisko wywiezienia jednego punktu.

Pierwsza połowa

Początek spotkania był bardzo wyrównany. Warta skupiła się na głębokiej defensywie, podczas gdy Śląsk starał się szybko zaskoczyć Zielonych. Po pierwszym kwadransie to gospodarze przejęli jednak inicjatywę. Drużyna z Wrocławia zaczęła dłużej rozgrywać piłkę. Wysiłki przyniosły efekt jeszcze przed 30. minutą spotkania. Warcie udało się oddalić zagrożenie z własnego pola karnego. Na przedpolu jednak futbolówkę przejął Leiva. Hiszpan fantastycznie przymierzył z woleja i dał Śląskowi prowadzenie 1:0.

Mimo straconej bramki Warciarze do końca pierwszej połowy nie potrafili wyjść z niebezpieczną akcją. Bliżej strzelenia kolejnej akcji byli gospodarze. Zieloni podczas pierwszych 45 minut nie oddali ani jednego strzału na bramkę rywali.

Druga połowa

W drugą część spotkania Zieloni również nie weszli dobrze. W 49. minucie Prikryl obejrzał drugą żółtą kartkę po nieodpowiedzialnym wślizgu. Przyjezdni grali od tej pory w dziesiątkę. Na drużynę z Poznania podziałało to jednak jak zimny prysznic. Niecałe sześć minut później bowiem po dobrej wrzutce z prawego skrzydła Adam Zrelak umieścił piłkę w bramce strzałem w okienko. Było 1:1.

Po wyrównaniu wyniku mecz zdecydowanie się otworzył, obie drużyny chciały zdobyć bramkę dającą prowadzenie. W 69. minucie doszło do niebezpiecznej sytuacji w polu karnym Warty Poznań. Piłka po rzucie wolnym trafiła w rękę jednego z graczy Zielonych. Po interwencji VAR sędzia nie podyktował jednak rzutu karnego dla Śląska.

Gospodarze nie przestawali atakować, ale w akcjach ofensywnych drużynie z Wrocławia brakowało finalnego podania lub celnego strzału. Co więcej, pomimo gry w dziesiątkę Warta była w stanie przeprowadzać szybkie kontry. Niestety dla poznaniaków w 91. minucie defensywa Zielonych nie wytrzymała naporu Śląska. Expositio po strzale z woleja umieścił piłkę przy słupku. Śląsk strzelił tym samym zwycięskiego gola.

Warta nad strefą spadkową

Wynik do końca spotkania się już nie zmienił. Warta Poznań znajduje się teraz na 14. miejscu w tabeli, mając zaledwie dwa punkty przewagi nad strefą spadkową. Śląsk natomiast traci w tym momencie zaledwie jeden punkt do Jagielloni Białystok, znajdującej się na pierwszym miejscu w lidze. Lechowi Poznań będzie jeszcze trudniej włączyć się do walki o awans.

Erwin Nowak
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl