Warta Poznań przegrywa na otwarcie sezonu

Warta Poznań przegrała w pierwszym meczu nowego sezonu. Uległa na wyjeździe 0-1 z Rakowem Częstochowa.

Od momentu powrotu do Ekstraklasy „Zielonym” nie udało się jeszcze zdobyć punktu w pojedynkach z drużyną trenera Marka Papszuna. Pierwsza połowa bardzo wyrównana, dawała szanse na to, że tym razem może być inaczej. Zieloni przez długi czas grali mądrze, nie pozwalali na wiele gospodarzom, a jak ci mieli już swoje sytuacje, to bezbłędny był Adrian Lis.

Przez kilkanaście minut po zmianie stron poznaniacy mieli inicjatywę, atakowali i też kilka razy zagrozili bramce Vladana Kovacevicia. Znów nieznacznie pomylił się Miłosz Szczepański – piłka po jego uderzeniu z dystansu przeleciała tuż nad poprzeczką. Za wysoko strzelał też Robert Ivanov. Niestety decydującą o zwycięstwie wicemistrza Polski bramkę w 79. minucie zdobył Vladislavs Gutkovskis.

Piłkarzom Warty nie udało się doprowadzić do remisu i mecz zakończył się wynikiem 1-0 dla Rakowa Częstochowa.

– Myślę, że pierwsza połowa była całkiem niezła. Dzięki sytuacji Miłosza Szczepańskiego i strzałowi w poprzeczkę ta część gry była minimalnie dla nas. Natomiast w drugiej połowie brakowało nam konsekwencji, zbiórki tzw. drugiej piłki i dwa-trzy razy dopuściliśmy do sytuacji. Uważam, że będzie teraz tylko lepiej, z racji tego, że Robert Ivanov i Dimitris Stavropoulos dołączyli później do drużyny, odbyli mniej jednostek treningowych i z każdym dniem powinni czuć się lepiej. Dużo było dobrych zachowań, dobrze wywiązywaliśmy się ze swoich zadań, a dodam, że chcemy zmienić trochę sposób grania. Myślę, że było to dzisiaj zauważalne. Generalnie, szacunek dla całej drużyny za to, jak odmieniamy obliczę naszej Warty – powiedział po meczu trener Warty Poznań Dawid Szulczek.

 

Artur Adamczak
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl